Zalew w dzielnicy Krakowa ma szansę stać się głównym miejscem wypoczynku. Za 7 mln zł.
Kraków poszukuje prywatnego inwestora, który na zasadzie koncesji wybuduje i będzie zarządzał obiektami nad Zalewem Nowohuckim. Miasto chciałoby, by w tej najstarszej części Nowej Huty powstała m.in. restauracja na wodzie, kawiarnia, amfiteatr, ławki i parking. Będzie to kolejny etap rewitalizacji Zalewu Nowohuckiego prowadzonej przez miasto. Wcześniej odnowiono już alejki, powstały place zabaw, boisko sportowe i oświetlenie.
— Miasto sprawiło, że zalew odzyskał dawny blask i znów stał się miejscem rekreacji i zabaw mieszkańców Nowej Huty — mówi Jacek Bartlewicz z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie.
Główną częścią nowego projektu jest restauracja o powierzchni użytkowej 302 mkw. Ma powstać na... wodzie.
Koszt przekształcenia otoczenia zalewu w atrakcyjne miejsce wypoczynku jest niemały: 7 mln zł brutto. Finansowanie projektu w całości ma spoczywać na inwestorze. W zamian dostanie on wyłączne prawo do korzystania z wybudowanych obiektów przez 40 lat. Jego zadaniem będzie przygotowanie projektu budynku restauracji-kawiarni, wnętrza sali restauracyjnej i kawiarni oraz wyposażenie trzech obiektów gastronomicznych.
Trwa właśnie przetarg. Jeżeli miastu uda się znaleźć inwestora, to obiekty powinny być gotowe pod koniec grudnia przyszłego roku. Zainteresowani mogą składać oferty do 5 lipca.
Miasto liczy, że skusi inwestora wizją opłacalnej inwestycji.
— Restauracja nie będzie miała zbyt dużej konkurencji. W jej najbliższym sąsiedztwie nie ma tego typu obiektów. Jest to najstarszy fragment dzielnicy — koniec tzw. cywilizowanej Nowej Huty — mówi Jacek Bartlewicz.
40
Na tyle lat inwestor uzyska wyłączne prawo do korzystania z obiektów nad Zalewem Nowohuckim.