Przedsiębiorcy mogą składać wnioski o dofinansowanie projektów w kolejnej edycji konkursu „Innowacje w obszarze wód śródlądowych lub morskich – Blue Growth”. Stawką w naborze są granty w wysokości nawet do 2 mln EUR. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) wesprze innowatorów prowadzących przedsięwzięcia związane z wodami morskimi i śródlądowymi. Pieniądze pochodzą z Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
Na granty mogą liczyć przedstawiciele biznesu, którzy wdrażają w firmach innowacyjne procesy i technologie lub wprowadzają na rynek nowe produkty i usługi. Co ważne, projekty powinny przyczyniać się do ograniczenia zanieczyszczenia środowiska wodnego lub jego bezpośredniego otoczenia.
— Firmy z niektórych sektorów gospodarek, w tym m.in. z branż rybołówstwa i akwakultury, są wykluczone ze startowania w konkursie. Natomiast część przedsiębiorców będzie miała ograniczone możliwości otrzymania dofinansowania. Na tej liście są m.in. spółki działające w transporcie wodnym. Mają one szanse na wsparcie tylko wybranych projektów, np. dotyczących prowadzenia prac badawczo-rozwojowych lub efektywności energetycznej. Nie mogą jednak realizować klasycznych inwestycji, czyli nabycia nowego taboru transportu wodnego — wyjaśnia Monika Karwat-Bury, ekspert w departamencie wdrożeń innowacji w przedsiębiorstwach w PARP.
Fundusze norweskie sfinansują zakup maszyn oraz wydatki przeznaczone na roboty budowlane i materiały, eksperymentalne prace rozwojowe i usługi doradcze.
Monika Karwat-Bury zwraca uwagę, że beneficjent musi zapewnić wkład własny w wysokości co najmniej 20 proc. wartości projektu. Przedsięwzięcia mogą być prowadzone samodzielnie, jednak PARP czeka na projekty realizowane we współpracy z partnerami norweskimi.
– W poprzedniej edycji konkursu wsparliśmy przedsięwzięcia, które mogą być inspiracją dla przedsiębiorców zainteresowanych ubieganiem się o dofinansowanie w obecnym naborze. Największe szanse na granty mają projekty dobrze przemyślane. Uwzględnienie w nich kwestii ekologicznych nie jest wymogiem konkursowym, zwiększa jednak szanse na wysoką ocenę merytoryczną projektów – podkreśla Monika Karwat-Bury.
Beneficjentem funduszy norweskich jest m.in. mazowiecka firma King Cross. Jej przedstawiciele kupili port w Sztynorcie na Mazurach. Dostosowują go do potrzeb osób pracujących zdalnie, które łączą obowiązki zawodowe z wypoczynkiem. Projekt obejmuje rewitalizację oczyszczalni ścieków, zakup kontenerów sanitarnych z pompami ciepła i domów na wodzie. Celem inwestycji jest zmniejszenie emisji dwutlenku węgla.