W świadectwie pracy trzeba będzie informować o stopniu wykorzystania przez pracownika urlopu rodzicielskiego. Kolejny pracodawca musi bowiem wiedzieć, czy przyjęta przez niego osoba wciąż jest uprawniona do takiego urlopu. Zmian w treści tego dokumentu i zasadach jego wystawiania będzie jednak więcej — a mają obowiązywać od przyszłego roku. Wymagania te przewiduje skierowany już do konsultacji projekt noweli rozporządzenia ministra pracy regulującego szczegółowy zakres informacji podawanych w świadectwie pracy i tryb jego wydawania, prostowania i uzupełniania.
Zmiany co do treści dotyczyć będą przede wszystkim urlopów związanych z opieką rodzicielską. Pracodawca zostanie zobowiązany do podania nie tylko informacji, czy i w jakiej części były pracownik korzystał ze wspomnianego urlopu rodzicielskiego — ale też z ojcowskiego oraz z urlopu wychowawczego.
W nowelizowanym rozporządzeniu określono ponadto termin na zgłoszenie przez pracownika żądania umieszczenia w świadectwie informacji o wysokości i składnikach jego wynagrodzenia oraz o uzyskanych kwalifikacjach. Będzie miał na to trzy dni przed wydaniem tego dokumentu. W związku z rozwiązaniem lub wygaśnięciem stosunku pracy świadectwo pracy ma być wydawane niezwłocznie — jeżeli w ciągu siedmiu dni pracodawca nie zamierza nawiązać kolejnego z tym samym pracownikiem.
Będzie dotyczyło okresu lub okresów zatrudnienia, za które dotychczas nie wstawiono świadectwa pracy. Jeśli w tym okresie ta sama osoba zostanie ponownie zatrudniona, zakład pracy powinien wystawić ten dokument na wniosek pracownika w ciągu siedmiu dni. W projektowanym rozporządzeniu zastrzeżono, że wydanie świadectwa pracy nie może być uzależnione od uprzedniego rozliczenia się pracownika z pracodawcą.