Epson Europe konsekwentnie realizuje strategię zrównoważonego rozwoju, dążąc do osiągnięcia ujemnego śladu węglowego do 2050 r. W obliczu coraz bardziej restrykcyjnych regulacji środowiskowych w Europie firma dostosowuje swoje działania, by sprostać globalnej konkurencji, jednocześnie dbając o ochronę środowiska. Rob Clark, Chief Operating Officer, Epson Europe, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat tych wyzwań oraz roli, jaką instytucje europejskie odgrywają we wspieraniu transformacji związanej z ESG.
Regulacje środowiskowe w Europie są bardziej restrykcyjne niż w innych regionach świata, takich jak Chiny czy Indie. Jakie wyzwania stoją przed europejskimi firmami w kontekście tych różnic i czy mają one szansę konkurować na rynku globalnym w długim okresie? Jak wygląda to w waszej rodzimej Japonii?
Rzeczywiście poziom regulacji między krajami Unii Europejskiej a Chinami i Indiami jest zróżnicowany. Wydaje mi się jednak, że te różnice mogą się z czasem wyrównać. Firmy chińskie i indyjskie, chcąc eksportować swoje towary na zachodnie rynki, będą musiały dostosować się do lokalnych wymagań regulacyjnych i oczekiwań konsumentów. Gdy regulacje w Chinach i Indiach będą zbliżały się do europejskich standardów, firmy z UE będą miały znaczącą przewagę konkurencyjną, ze względu na większe doświadczenie w spełnianiu tych wymagań. Sytuacja regulacyjna w Japonii, skąd pochodzi Epson, jest bliższa tej europejskiej. Przepisy w Japonii są dostosowane do unijnych, które oczywiście są liderem w tym obszarze na skalę światową.
Jak te różnice regulacyjne wpływają na Epson? Oczywiście znajdują one odzwierciedlenie w specyfikacjach naszych produktów. W zależności od regionu, w którym je sprzedajemy, musimy dostosować je do lokalnych regulacji. To powoduje pewne dysharmonie w procesie produkcyjnym. Oczywiście muszę zaznaczyć, że bierzemy pod uwagę czynniki środowiskowe w każdym z tych regionów.
Jak Unia Europejska oraz rządy poszczególnych krajów mogą efektywnie wspierać firmy w procesie transformacji związanej z wdrażaniem strategii ESG i dostosowywaniem się do zmian regulacyjnych?
Współpraca z rządami odgrywa kluczową rolę w realizacji ambitnych, ale realnych celów dotyczących wpływu na środowisko. Współpraca ta pozwala wskazać obszary, w których firma może mieć największy pozytywny wpływ. Rządy, z perspektywy regulacyjnej, i biznes, z perspektywy inwestycyjnej, mają różne punkty wyjścia, ale ich cele zbieżne są w dążeniu do zrównoważonego rozwoju. Oczekiwania inwestorów, którzy coraz częściej wymagają pozytywnego bilansu środowiskowego, są coraz bardziej zbieżne z celami rządów. Choć podejścia te różnią się charakterem, ostatecznie zmierzają w tym samym kierunku, co pozwala na efektywniejszą transformację ESG.
Istnieje oczywiście duże pole do poprawy w obszarze komunikacji między wszystkimi interesariuszami. Bardzo pomocne byłoby, gdyby regulacje były wprowadzane jednocześnie we wszystkich częściach Europy. Obecnie, gdy różne kraje wprowadzają własne wersje dyrektyw czy regulacji, stwarza to poważne problemy dla producentów. Muszą oni dostosować działania do tych rozbieżności. Taki brak jednolitości w przepisach może utrudniać adaptację i prowadzić do niepotrzebnych komplikacji w procesach produkcyjnych.
Według raportu przygotowanego przez Epson aż 85 proc. polskich nauczycieli uważa, że nadmiar technologii w szkołach stanowi problem w nauczaniu. Czy uważa pan, że technologia może nieść za sobą ryzyka społeczne, a jeśli tak, to jak im przeciwdziałać?
Po pandemii COVID-19 rzeczywiście nastąpił silny ruch w stronę technologii, szczególnie w szkołach i na uniwersytetach. Wiele instytucji zaczęło wykorzystywać innowacyjne rozwiązania w procesach nauczania. Istnieje jednak wiele badań dowodzących, że bardziej tradycyjne metody, jak choćby nauka z wykorzystaniem papieru i długopisu, mogą być bardziej efektywne w kształceniu uczniów niż korzystanie z technologii. Tutaj warto podkreślić wspomnianą opinię polskich nauczycieli, którzy dostrzegają te różnice. Oczywiście nikt nie twierdzi, że powinniśmy całkowicie usuwać technologie z sal lekcyjnych, ale kluczowe jest, by zachować balans pomiędzy technologią a tradycyjnymi formami nauczania.
Warto pamiętać, że podstawowe umiejętności, takie jak czytanie, pisanie czy arytmetyka, mogą być bardziej efektywnie rozwijane w tradycyjny sposób, z użyciem papieru. Pozwala to uczniom na lepsze przyswajanie wiedzy. Istotnym aspektem jest też fizyczność papieru i długopisu, która wciąż ma swoje miejsce w edukacji, bo może rozwijać koordynację ruchową. Technologia jest oczywiście narzędziem, które może wspierać nauczanie, ale jej nadmiar może prowadzić do problemów społecznych, takich jak utrata umiejętności koncentracji czy ograniczenie interakcji międzyludzkich. W związku z tym kluczowe jest utrzymanie równowagi między nowoczesnymi technologiami a tradycyjnymi metodami nauczania, co pozwoli na bardziej wszechstronny rozwój uczniów.
Jakie miejsce w strategii rozwoju firmy Epson zajmuje wykorzystanie nowych technologii, m.in. sztucznej inteligencji? Jakie dostrzega pan możliwości i wyzwania w tym obszarze?
Nowoczesne technologie zawsze były kluczowe dla naszego rozwoju. Epson koncentruje się na innowacjach, które pozwalają na przesuwanie kolejnych granic technologii, z drukowaniem jako jednym z najważniejszych obszarów, w którym stale się rozwijamy. Tutaj warto przytoczyć przykład drukarek atramentowych Heat-Free (drukujących bez użycia ciepła) – łączących zaawansowane rozwiązania z troską o planetę. Stale pracujemy nad metodami produkcji, które nie tylko zapewniają wysoką jakość produktów, ale także spełniają wymagania ekologiczne, co widać szczególnie w porównaniu z konkurencyjnym drukiem laserowym. Nieustannie udoskonalamy nasze metody produkcji, aby nie tylko dostarczać wysokiej jakości produkty, ale także spełniać wymogi ekologiczne oraz realizować nasze własne cele środowiskowe.
Ponadto patrzymy na inne obszary rozwoju, takie jak robotyka, nowoczesne technologie projekcji oraz recykling metalu, papieru i tekstyliów, starając się wykorzystywać innowacje także poza głównym obszarem działalności firmy.
Wszyscy dostrzegamy dynamiczny rozwój i potencjał wszechobecnej w ostatnim czasie sztucznej inteligencji. AI tworzy nowe możliwości i ma potencjał, by wprowadzić rewolucję w wielu dziedzinach, w tym w produkcji, logistyce czy obsłudze klienta. Z jednej strony jest to bardzo pozytywna transformacja, ale z drugiej strony wiąże się ona z koniecznością wprowadzenia odpowiednich regulacji, by zapewnić bezpieczeństwo tej technologii i zapobiec jej negatywnemu wykorzystaniu. Rewolucja związana z AI jest nie do zatrzymania, dlatego kluczowe jest znalezienie odpowiedniego balansu między rozwojem tej technologii, jej korzyściami, a zapewnieniem środków bezpieczeństwa, by uniknąć potencjalnych zagrożeń społecznych i gospodarczych.