Nowoczesne biura są wciąż za drogie

Izabela Kudelska
opublikowano: 1999-04-09 00:00

Nowoczesne biura są wciąż za drogie

Rynek nieruchomości w kraju

PRZESZKODA: Leszek Michniak, prezes Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości twierdzi, że w budowie nowych biurowców przeszkadza brak kredytów. fot. ARC

W dużych aglomeracjach (wyjątkiem jest Warszawa) zaledwie 10 proc. biurowców stanowią nowe obiekty. Reszta to budynki adaptowane o nieco niższym standardzie. Firmy zachowują wstrzemięźliwość — nie są skłonne wydawać dużych pieniędzy na wynajem bądź zakup nowoczesnych biur w centrum miasta.

W najbliższym czasie w dużych aglomeracjach można spodziewać się raczej niewielkiego wzrostu powierzchni biurowych. Wyjątkami są: Wrocław i Poznań.

Dużo gmachów

— We Wrocławiu nie ma wielkiego zapotrzebowania na nowe pomieszczenia biurowe. Dużo wolnej powierzchni zostało po zlikwidowanych urzędach postkomunistycznych. Wolne powierzchnie są i w innych starych gmachach. Kilka firm wynajęło pomieszczenia np. w budynku PKP — mówi Andrzej Milcarz z biura zarządu miasta we Wrocławiu.

Całkowita powierzchnia biurowa i usługowa w stolicy województwa dolnośląskiego wynosi około 2 mln 50 tys. mkw., w tym roku zostanie oddanych do użytku kolejnych 17,5 tys. mkw. W centrum powstają trzy biurowce. Jerzy Kląskała, prezes Dolnośląskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, zauważa, że przedsiębiorstwom nie bardzo zależy na wynajmie powierzchni w centrum. Firmy szukają raczej takich miejsc, do których jest łatwy dojazd.

— W ciągu ostatnich dwóch lat popyt na powierzchnie biurowe klasy minimum B przewyższał podaż o 7 proc. Największe jest zapotrzebowanie na pomieszczenia wielkości 50-70 mkw. Zauważalny jest też wzrost zainteresowania lokalami o powierzchni 70 mkw. w klasie A. Cena wynajmu biura we Wrocławiu, w zależności od standardu, oscyluje wokół 28,5 USD miesięcznie za metr kwadratowy w klasie A, 23 USD w klasie B oraz 12 USD w klasie C — informuje Leszek Michniak, prezes Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości.

Potrzebne magazyny

Niemniej jednak w centrum Wrocławia brakuje gruntów pod zabudowę. W zorganizowanym niedawno przetargu cena osiągnęła 400 USD za metr kwadratowy. Coraz więcej buduje się natomiast w stolicy Dolnego Śląska magazynów. Głównymi najemcami są właściciele hurtowni, przedsiębiorcy budowlani i firmy związane z rynkiem artykułów papierniczych.

Największe zapotrzebowanie jest na magazyny z dużym placem manewrowym i zapleczem. Cena jednego metra kwadratowego obiektów usytuowanych przy głównych drogach osiąga 7,2 USD. W przypadku gorszych lokalizacji wynosi ona 3,3 USD. Rekordowy poziom (aż 11,5 USD) ceny osiągają natomiast w węźle bielańskim. Jest to miejsce, w którym krzyżują się najważniejsze drogi przebiegające koło Wrocławia.

Poznańska specyfika

W ciągu półtora roku rozpocznie się w Poznaniu budowa trzech biurowców klasy A o łącznej powierzchni około 100 tys. metrów kwadratowych. Wszystkie będą ulokowane w centrum miasta lub bliskiej od niego odległości.

— W Poznaniu jest duży popyt na nowoczesne powierzchnie biurowe, których cena wynajmu nie przekracza 30 DEM za metr kwadratowy. Droższe obiekty nie cieszą się dużym zainteresowaniem. Natomiast w przypadku obiektów o niższym standardzie rynek jest nasycony. Klienci mają w czym wybierać, niektóre obiekty stoją puste nawet przez kilka miesięcy. W zeszłym roku zainteresowanie transakcjami było większe — wyjawia Adam Henclewski, prezes Biura Obrotu Nieruchomościami Henclewski z Poznania.

W stolicy Wielkopolski jest tylko jeden budynek klasy A. Najlepsze nowe obiekty posiadają pomieszczenia klasy B+. Na ich wynajem trzeba wydać około 30 DEM za metr kwadratowy. Dużo jest biur w starych, zaadaptowanych budynkach. Cena wynajmu metra w takim lokalu, o dobrym stanie technicznym, waha się od 30 do 45 zł za mkw. Za pomieszczenie o niższym standardzie lub biuro poza centrum trzeba zapłacić 15-25 zł za mkw.

Puste powierzchnie

W Szczecinie nie buduje się biurowców. W mieście jest jeden budynek klasy A, w którym aż 20 proc. powierzchni pozostaje niewykorzystane. Za lokal o podwyższonym standardzie trzeba zapłacić 50-70 zł za mkw. Wynajem pomieszczenia w budynku klasy C (duże powierzchnie powyżej I piętra) kosztuje 22-35 zł za metr kwadratowy.

— Biur jest znacznie więcej niż chętnych do ich wynajmu — informuje Piotr Droński, współwłaściciel Rent Nieruchomości ze Szczecina.

Zastój widać też na rynku nieruchomości w Trójmieście, na którym również spadają ceny wynajmu biur. Właściciele obiektów mają problem z zapełnieniem nie wykorzystanej powierzchni. Inaczej rzecz się ma z magazynami. Popyt na tego typu obiekty jest duży, przy bardzo małej podaży. Przedsiębiorcy często rezygnują z wynajmu i sami decydują się na wybudowanie hal.

Izabela Kudelska