Od stycznia do lipca Xelion podwoił wartość aktywów z ubiegłego roku do 512 mln zł. Na koniec roku ma być jeszcze lepiej. Pomoże ma grupa Franklin.
Xelion Doradcy Finansowi, spółka założona w 2003 r. przez Bank Pekao i włoski Unicredit, w ciągu siedmiu miesięcy (od stycznia do lipca) podwoił aktywa. Wzrosły one z 230 do 512 mln zł. Doradcy spodziewają się dalszego wzrostu.
— Myślimy, że do końca roku wartość naszych aktywów może osiągnąć nawet 700 mln zł — zapewnia Adam Niewiński, prezes Xeliona.
Poza tym Xelion rozszerzył dotychczasową ofertę funduszy zagranicznych o fundusze Franklin Templeton Investments.
— Grupa Franklin współpracuje z Xelionem na rynku włoskim, więc nawiązanie współpracy z tym partnerem było naturalnym posunięciem — mówi Maciej Pieczkowski, dyrektor departamentu rozwoju produktów w Xelionie.
Nowy fundusz uzupełnił ofertę, w której skład obecnie wchodzi: 49 funduszy i subfunduszy inwestycyjnych krajowych, 27 kapitałowych oraz 54 zagraniczne zarządzane przez Merrill Lynch Investment Managers.
Poza tym Xelion zamierza utrzymać średnią sprzedaż na poziomie od 40 do 50 mln zł w II połowie roku. Dąży też do wzrostu liczby doradców finansowych.
— Na koniec roku chcemy mieć 300 osób na tym stanowisku — twierdzi Adam Niewiński.
Obecnie spółka zatrudnia 201 doradców w całym kraju, posiada 14 biur w dziewięciu miastach. Xelion na razie przynosi straty na poziomie netto, szacuje, że zacznie być zyskowny w 2008 r.