Według danych firmy badawczej Kayrros, w 2023 r. projekty fotowoltaiczne na skalę użyteczności publicznej w USA dodały rekordową moc 15 gigawatów. W porównaniu do roku 2022 oznacza to wzrost rzędu 60 proc. i najwyższy poziom w historii. Największym regionalnym rynkiem dla fotowoltaiki nadal pozostawał Teksas, choć w kilku innych południowych rejonach odnotowano również silne wzrosty.
Eksperci wskazują jednak, że skala wzrostu może być nieco myląca. Powodem jest niska baza z roku 2022 kiedy to doszło do poważnych ograniczeń związanych z przerwanymi w trakcie pandemii łańcuchów dostaw. Przeszkodą w rozwoju były też braki siły roboczej oraz wysokie cła importowe na chińskie panele co spowolniło nowe projekty.
Wszystko wskazuje na to, że pierwszy kwartał br. kontynuował będzie tę pozytywną tendencję. Jest na dobrej drodze do odnotowania najszybszego wzrostu liczby oddanych do użytku instalacji fotowoltaicznych dla tej pory roku, która zwykle charakteryzuje się sezonowym spowolnieniem.
Optymizm ten potwierdza prognoza Agencji Informacji Energetycznej (EIA). Zakłada ona, że przyspieszenie będzie się utrzymywać przez cały 2024 r., a jej najnowsza projekcja przewiduje w tym roku ponad 125 GW mocy instalacji paneli słonecznych.