Zarząd Krajowego Zasobu Nieruchomości (KZN) z prezesem Arkadiuszem Urbanem został odwołany 31 grudnia 2023 r. – poinformowała podczas konferencji prasowej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej. Nowy tymczasowy zarząd – p.o. prezesa Łukasz Bałajewicz, prawnik, dotychczasowy zastępca burmistrza Gorlic, oraz Arkadiusz Borek, ekspert ds. nieruchomości – ma za zadanie sprawdzić, w jakim stopniu są zaawansowane inwestycje społecznych inicjatyw mieszkaniowych (SIM), w których KZN jest udziałowcem. Konkurs na docelowy zarząd ma być przeprowadzony w najbliższych miesiącach.
– Trzy lata temu został uruchomiony program społecznych inicjatyw mieszkaniowych. Przez te trzy lata KZN ukończył zaledwie jeden blok, 40 mieszkań – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Program SIM minister funduszy uznała za bardzo potrzebny. Jego celem jest zbudowanie jak największej liczby mieszkań dla młodych polskich rodzin, które nie mają zdolności kredytowej, ale są w stanie płacić czynsz. Program oferuje więc mieszkania na wynajem z docelowym dojściem do własności. Są one budowane przez spółki samorządów terytorialnych i KZN, który wnosi do nich aportem grunty należące do skarbu państwa. W ciągu trzech lat powstało 46 takich spółek.
Dokładne określenie stopnia zaawansowania rozpoczętych inwestycji SIM na podstawie tylko danych KZN, zdaniem minister funduszy i polityki regionalnej, nie jest możliwe, dlatego nowy zarząd musi to zweryfikować w ścisłej współpracy z samorządami.
W kontekście zaledwie 40 ukończonych w trzy lata mieszkań minister oburza się 4,5-krotnym wzrostem funduszu wynagrodzeń w KZN – z 1,7 mln zł w 2018 r. do prawie 9 mln zł w 2023 r. Ponadto w ciągu czterech miesięcy 2023 r. zarząd KZN przekroczył plan finansowy dotyczący wynagrodzeń o ponad 700 tys. zł, o czym nowa minister powiadomiła rzecznika dyscypliny finansów publicznych.
– Wygląda na to, że dominująca aktywność KZN polegała na tym, żeby przy stworzonych SIM-ach tworzyć rady nadzorcze, w których zasiadali również przedstawiciele KZN i pobierali sowite wynagrodzenia. Stąd ten ogromny wzrost i przekroczenie planu finansowego – stwierdziła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Krytycznym recenzentem działań KZN był od dawna Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD). Deweloperzy mieszkaniowi w ostatnich trzech latach oddali do użytkowania w Polsce ponad 400 tys. mieszkań.
– Dotychczasowe działania KZN należy oceniać przez pryzmat jego ustawowych zadań, a należało do nich tworzenie warunków do zwiększania dostępności mieszkań. Tymczasem raczej nic w tym kierunku nie zrobiono. SIM-y są tylko jednym z narzędzi, które miały wspierać rozwój budownictwa społecznego, ale nie można mówić, że skoro powstały dopiero niedawno, to KZN miał związane ręce. Nie, KZN mógł wystawiać grunty na przetargi itp. Liczba ukończonych mieszkań jest absolutnie niezadowalająca w zestawieniu z potencjałem inwestycyjnym gruntów, które posiada KZN – mówi Patryk Kozierkiewicz, ekspert PZFD.
Natomiast wybudowanie pierwszych mieszkań w trzy lata od rozpoczęcia inwestycji nie jest, zdaniem organizacji deweloperów, słabym wynikiem. Sam proces przygotowań administracyjnych trwa średnio dwa lata, a drugie tyle budowa. Według Patryka Kozierkiewicza, licząc ze wstępnym due diligence działki i przekazaniem kluczy, inwestycja mieszkaniowa trwa średnio pięć lat.