Firmy z branży odzieżowej nie cieszyły się długo dobrymi wynikami za III kwartał. Giełdowa grupa VRG już przed wprowadzeniem kolejnych obostrzeń zmniejszyła prognozowany spadek przychodów r/r w 2020 z 20 do 15 proc. Teraz ponownie zrewidowała scenariusz bazowy – na -25 proc.
– Zakładamy, że otworzymy sklepy z początkiem grudnia. To szczególny miesiąc z uwagi na przedświąteczne zakupy, dlatego sprzedaż wróci do satysfakcjonującego poziomu szybciej niż po wiosennym lockdownie – mówi Michał Zimnicki, wiceprezes VRG.

Optymistyczne znaki
W ubiegłym kwartale spółka odnotowywała z miesiąca na miesiąc dwucyfrowe wzrosty w e-commerce i stopniowo poprawiające się wyniki w sprzedaży stacjonarnej. Położyła m.in. większy nacisk na odzież casualową w Bytomiu, Vistuli i Wólczance.
– Ruch w galeriach był mniejszy r/r o około 20 proc., ale mieliśmy wyższą konwersję, tzn. więcej osób odwiedzających sklepy dokonało zakupu, które średnio kupowały więcej niż poprzednio – wyjaśnia Radosław Jakociuk wiceprezes VRG.
Duże znaczenie dla wyniku firmy, do której należy marka W.Kruk, miał też segment jubilerski.
– Nasze doświadczenie pokazuje, że podczas kryzysu rośnie zainteresowanie wyrobami ze złota i podobnie było teraz. Notowaliśmy dwucyfrowe wzrosty sprzedaży przy utrzymaniu wysokiej marży, co przełożyło się na znaczące zyski. Podobnie było z zegarkami luksusowymi – komentuje Radosław Jakociuk.
W ubiegłym kwartale VRG po raz pierwszy w tym roku wypracowała zysk na poziomie operacyjnym (13,3 mln zł) i netto (5 mln zł) m.in. dzięki ograniczeniu kosztów o ponad 7 proc. Przychody wyniosły 249,4 mln zł (-0,7 proc. r/r), a EBITDA 39,8 mln zł (-2,7 proc.). Narastająco od początku roku przychody sięgnęły 621,7 mln zł (-15 proc.), EBTDA 75,6 mln zł (-38 proc.), a strata netto to 29,3 mln zł (wobec 19,6 mln zł zysku przed rokiem).
Wydłużone promocje
Firma deklaruje, że jest przygotowana na przedłużenie zamknięcia sklepów. Osiągnęła już oczekiwany 25-procentowy udział e-commerce w całości sprzedaży, dlatego mierzy w 30 proc. w tym roku. Zapewnia, iż jest gotowa do realizacji wszystkich potencjalnych zamówień – a w najbliższym czasie może spodziewać się ich wzrostu.
– Tegoroczny Black Friday trwa kilka tygodni zamiast kilku dni. Już w sobotę wprowadziliśmy analogiczne promocje jak przed rokiem i widzimy pierwsze efekty. Sprzedaż internetowa na pewno będzie rekordowa, ale do pobicia całkowitego wyniku z zeszłorocznego listopada daleka droga – stwierdza Radosław Jakociuk.
VRG liczy na ograniczenie strat także dzięki pomocy rządu. Nie czekając na nią, zmniejszyła od 7 listopada pracownikom etaty do 4/5 i proporcjonalnie obniżyła wynagrodzenia – również zarządowi.
– Oczekujemy jasnych wytycznych rządowych w sprawie zwolnienia z czynszu w galeriach w okresie zamknięcia, a także dofinansowania wynagrodzeń pracowników podobnie jak wiosną – mówi Radosław Jakociuk.