Reuters przypomina, że Varoufakis, samozawńczy "eratycznie marksistowski" ekonomista, który doprowadzał do wściekłości partnerów ze strefy euro swym niekonwencjonalnym stylem i mającymi ich zastraszyć pouczeniami, nakłaniał Greków, by w niedzielnym referendum powiedzieli "nie" warunkom zagranicznej pomocy, oskarżając kredytodawców o "terroryzm".

Podając się w poniedziałek do dymisji Varoufakis oświadczył, że powiadomiono go, iż niektórzy członkowie strefy euro uważają go za osobę niemile widzianą na posiedzeniach ministrów finansów.
"Pierwszym przesłaniem do Aten jest to, że nikt już nigdy nie chce patrzeć na Varoufakisa, który nazwał nas terrorystami" - cytuje Reuters anonimową osobistość oficjalną, która uczestniczyła w obradach eurogrupy.
Zdaniem agencji "ofiara Varoufakisa" sugeruje, że lewicowy premier Aleksis Tsipras jest zdeterminowany, by osiągnąć w ostatniej chwili kompromis z przywódcami unijnymi. Greckie banki są zamknięte, w bankomatach zaczyna brakować pieniędzy, a współczucie dla Aten wśród rządów UE jest bliskie wyczerpania - podsumowuje Reuters sytuację Grecji i wyraża opinię, że los tego kraju jest teraz w znacznej mierze w rękach Europejskiego Banku Centralnego (EBC) i niemieckiej kanclerz Angeli Merkel.
GREXIT - WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ >>
Reuters pisze, powołując się na "ludzi zaznajomionych z polityką EBC", że bank ten odrzuci wniosek greckiego rządu o podwyższenie limitu awaryjnych kredytów zwanych ELA (emergency liquidity assistance) i pozostawi ten limit na dotychczasowym poziomie, "powoli zaciskając pętlę, ale dając greckim bankom powietrze jeszcze na kilka dni".
Osobistości oficjalne z UE zwracają uwagę, że trudno będzie zaoferować Grekom łagodniejsze warunki, choćby dlatego, że grecka gospodarka ponownie wpadła w recesję od czasu, gdy w styczniu partia Syriza zdobyła władzę.
Reuters odnotowuje, że Grexit, czyli wyjście Grecji ze strefy euro, jest teraz - zdaniem analityków wielkich banków - najbardziej prawdopodobnym scenariuszem. Kathleen Brooks z firmy GAIN Capital działającej na rynkach walutowych uważa, że prawdopodobieństwo Grexitu wynosi obecnie około 80 procent, choć będzie poprzedzone latami negocjacji.