Imtech, holenderski gigant znany z realizacji prac przy stadionach na EURO 2012 i olimpiadę w Londynie, poinformował właśnie, że zwiększa odpis na projekty w Niemczech ze 150 mln do 220 mln EUR, a na koszty reorganizacji (m.in. zwolnienie 1,3 tys. osób) wyda kolejne 80 mln EUR. Oznacza to, że łącznie z ogłoszonymi wcześniej odpisami na projekty w Polsce (150 mln EUR) Imtech wygeneruje aż 450 mln EUR niespodziewanych kosztów.
Nic dziwnego, że akcje spółki na giełdzie w Amsterdamie taniały wczoraj nawet o 9 proc., redukując jej kapitalizację do około 770 mln EUR. To ponad 1 mld EUR mniej niż na początku lutego 2013 r. Wtedy holenderska spółka po raz pierwszy zszokowała inwestorów, informując o konieczności odpisania 100 mln EUR z powodu nieprawidłowości dotyczących braku zabezpieczonego finansowania projektu Adventure World Warsaw (AWW). Imtech miał być jego generalnym wykonawcą. To park rozrywki, jaki ma powstać w Grodzisku Mazowieckim.
Pierwsze wątpliwości, dotyczące wiarygodności finansowej inwestora, „PB” opisał w listopadzie 2011 r. W lutym 2013 r. poleciały głowy menedżerów w polskiej spółce córce, potem w nadzorującej ją niemieckiej filii koncernu, wreszcie — w holenderskiej centrali Imtechu.
Wczoraj zarząd firmy kolejny raz przełożył termin publikacji raportu za 2012 r. Walne, na którym będą omawiane wyniki i rezultaty dochodzeń, prowadzonych w oddziałach firmy w Niemczech i Polsce, odbędzie się 28 czerwca 2013 r. Po tym terminie Imtech zdecyduje, czy zawiadomi prokuraturę o wykrytych nieprawidłowościach.
Jedno jest pewne: Imtech nie wybuduje AWW, którego koszt miał przekroczyć 750 mln EUR. W połowie marca Imtech i AWW podpisały ugodę, na mocy której holenderski gigant zrezygnował z pozycji generalnego wykonawcy megainwestycji.
Tymczasem AWW zdobyło prawomocne pozwolenia na budowę kluczowych obiektów na terenie parku. Twierdzi też, że jeszcze w tym kwartale zapewni długoterminowe finansowanie projektu.