Ceny olejów roślinnych wzrosły na świecie w tym tygodniu do rekordowo wysokiego poziomu lub są najwyższe od wielu lat, informuje Bloomberg.
Agencja przypomina, że oleje roślinne są wykorzystywane w produkcji około połowy dóbr oferowanych w supermarketach. Dlatego ich wysoka cena to zła wiadomość dla konsumentów oraz wielu branż, już osłabionych przez wzrost kosztów transportu, energii i pracy. Bloomberg wskazuje, że wysoka cena olejów roślinnych wynika zarówno z niekorzystnych warunków pogodowych, jak i braku pracowników. W przypadku oleju słonecznikowego problemem jest obecny kryzys ukraiński.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Ceny olejów roślinnych wzrosły na świecie w tym tygodniu do rekordowo wysokiego poziomu lub są najwyższe od wielu lat, informuje Bloomberg.
Agencja przypomina, że oleje roślinne są wykorzystywane w produkcji około połowy dóbr oferowanych w supermarketach. Dlatego ich wysoka cena to zła wiadomość dla konsumentów oraz wielu branż, już osłabionych przez wzrost kosztów transportu, energii i pracy. Bloomberg wskazuje, że wysoka cena olejów roślinnych wynika zarówno z niekorzystnych warunków pogodowych, jak i braku pracowników. W przypadku oleju słonecznikowego problemem jest obecny kryzys ukraiński.
fot. Fotolia
Olej sojowy na giełdzie w Chicago drożał nawet o 1,6 proc. do 71,2 centów za funt. To rekord. W pobliżu historycznego maksimum jest także cena rzepaku w Ameryce Połnocnej. W Malezji nowy szczyt osiągnął kurs oleju palmowego.
Analitycy Rabobanku wskazują, że kluczowe znaczenie dla rynków będą miały następne żniwa w USA.
- Początek suszy, ograniczenia areału upraw i inflacja będą prawdopodobnie powodowały, że ryzyko cen na Chicago Board of Trade będzie przechylone w stronę ich wzrostu – głosi raport.
Michel Portier, dyrektor Agritel wskazał, że największe ryzyko towarzyszy obecnie notowaniom oleju słonecznikowego.
- Ukraina ma prawie 50 proc. udziału w rynku w zimowych miesiącach – przypomniał.