reportaŻ O pracowitych paniach dla pracowitych pań. Halina Kustosz — dziesięć lat w sieci. Kobiecej sieci.
Połowa lat 90. Warszawa, ranek, godzina 8.00. Dzwonek na lekcję. Halina Kustosz, nauczycielka informatyki w szkole średniej, jest już w pracy. Wciąż rozpamiętuje wczorajszą dyskusję z uczniami. „Po co pani tu siedzi?”, „Pani tyle wie o internecie”, „Na pani miejscu już dawno założyłbym firmę.” Może mają rację — zastanawia się nauczycielka.
20 września 2007. Halina Kustosz, ikona web-biznesu, założycielka pierwszej w Polsce Platformy Kobiet Biznesu Kobiety.pl z uśmiechem wspomina swoich niegdysiejszych uczniów.
— Mieli rację. Dzięki nim dziś robię to, co robię — mówi.
Nie tylko seks
Pomysł na biznes Haliny Kustosz od początku był tyleż przełomowy, co ryzykowny.
— Kiedy zaczynałam, w polskim internecie nie było nic poza dowcipami, erotyką i serwisem Polska.pl. Postawiłam na wiadomości związane z edukacją, pracą i karierą. To było novum. Zresztą, jakżeby inaczej, skoro nie było nawet Onetu — wspomina Halina Kustosz.
Warszawianka postanowiła jeszcze bardziej sprofilować swój pomysł.
— Mocniej od intelektualnej pustki polskiego internetu przerażało mnie to, co media miały — do dziś zresztą mają — do zaoferowania kobietom. Horoskopy, numerologia, plotki, moda, gotowanie, seks, kosmetyki. Tak, jakby kobiety nie interesowały się niczym innym. Skierowałam swój serwis o edukacji, biznesie i karierze tylko do kobiet, kobiet takich jak ja, które biorą sprawy w swoje ręce. Wtedy nie wiedziałam, czy to chwyci. Gdy jednak za baner reklamowy — ze względu na liczbę odwiedzających — dostałam pięć pensji nauczycielskich — szybko uświadomiłam sobie, że chwyciło — opowiada Halina Kustosz.
Kustosz wypływa właśnie na nowe wody. Laureatka nagrody Kobieta Przedsiębiorcza 2000 oraz nagrody Teraz Internet w 2001 r., w konkursie na najlepiej prowadzoną domenę w kategorii: Edukacja i Praca — wspólnie z National Louis University — będzie budować miasteczko multimedialno-filmowe w Nowym Sączu. Zamierza też uruchomić pierwsze w Polsce usługi zarządzania zużyciem energii. Rozgląda się również po rynku bioenergetycznym. Skąd tak szeroki zakres działań właścicielki kobiecego serwisu?
— To wszystko nie jest tak skomplikowane, jak się wydaje. Mam dobre informacje o ciekawych projektach, m.in. dzięki temu, że zasiadam w zarządzie Konsorcjum Polska w Unii Europejskiej. A co ważniejsze, Kobiety.pl jako platforma są pożądaną częścią wszelkich wspólnych inicjatyw instytucji i przedsiębiorców, na które zamierzają oni dostać pieniądze z Unii Europejskiej — wyjaśnia Halina Kustosz.
Po prostu Unia przyznaje dodatkowe punkty wnioskom o dotacje na projekty, w które zaangażowane są środowiska kobiece lub też organizacje i firmy je wspierające. UE daje też premie za wykorzystanie nowych technologii. Serwis Kobiety.pl spełnia obydwa te warunki.
Otwarty na świat
Oprócz czysto komercyjnej funkcji Kobiety.pl spełniają też ważną rolę społeczną. Dzięki ogólnodostępnemu forum spajają środowisko menedżerek i przedsiębiorczyń polskiego pochodzenia z całego świata (Kobiety.pl są dostępne także pod adresami Frauen.pl i Women.pl). Dzięki tej stronie swoje doświadczenia mogą wymienić niespełna 60-letnia właścicielka firmy polonijnej z Kanady oraz menedżerka do spraw dystrybucji nowego przedsiębiorstwa odzieżowego z Białegostoku. Szukające pracy kobiety mogą tu dowiedzieć się o spotkaniach Klubu Ludzi Sukcesu, a także przygotować listę lektur pomagających w karierze zawodowej. O tym, że portal jest nietuzinkowy, świadczą podręcznikowe uzupełnienia stron o antykoncepcji, przeplatane nowinkami ze świata naukowego i socjologicznego.
— Na naszą stronę zagląda bardzo wiele pań po czterdziestce, które szukają nowej drogi kariery, nowych pasji. Mają na to czas, bo odchowały dzieci. Dotychczas pracodawcy nie dawali im szans na awans zawodowy, ponieważ bali się ciąż, wizyt u lekarzy i urlopów macierzyńskich — opowiada Halina Kustosz.
Dzięki niej mobilne, ambitne i wykształcone kobiety mogą skorzystać z projektów unijnych i bezpłatnych szkoleń.
— Jesteśmy partnerem projektu Equal Ośrodek Renowator dla MSP. Dostałam na to 500 tys. zł, a całość projektu wynosi 5 mln zł — mówi Halina Kustosz.
Partnerami projektu są m.in. Polska Akademia Nauk i Krajowa Izba Gospodarcza. Szkolą w różnych zawodach, m.in. doradca ds. przetargów czy projektant systemów informacyjno-organizacyjnych. Więcej o programie na stronie www.renowator.kobiety.pl.
Orkiestra i wizje
Halina Kustosz to człowiek orkiestra. W Kobiety.pl oprócz niej pracuje na etacie jedynie jej syn oraz dyrektor ds. marketingu i księgowa.
— Internet, telepraca i outsourcing to najfajniejsze wynalazki mojego życia. Graficy, informatycy, dziennikarze pracują, kiedy chcą i się wysypiają. Z moją firmą na luźnych warunkach współpracuje około 50 osób — uśmiecha się Halina Kustosz.
Dzięki innowacyjnej strukturze firmy Halina Kustosz jest rozchwytywana przez organizatorów wszelkich konferencji i seminariów. Przez pryzmat swoich doświadczeń uczy innych przedsiębiorców lub kandydatów na nich.
— Za pięć, dziesięć lat kobiety będą z laptopami siedzieć nad morzem i aktywnie pracować, zarządzając agencjami reklamowymi, biurami tłumaczeń, zbierając dane ze sprzedaży online, dokonując płatności w sieci i zakupów, zarządzając przy tym zdalnie domem i rodziną — przewiduje Halina Kustosz.
Twierdzi też, że aktywne, przedsiębiorcze i świetnie zarabiające panie — jako że są zadowolone z życia — są lepszymi żonami i matkami. Wypada jej wierzyć, choć pana Kustosza o potwierdzenie tej konstatacji nie pytaliśmy. n
Kobiety.pl w liczbach
3
Tylko tyle osób pracuje po 10 latach na etacie w firmie warszawianki Haliny Kustosz.
50
Tyle osób współpracuje z portalem zdalnie, m.in. dzięki telepracy.
1634
Tyle jest zarejestrowanych użytkowników (zwykle użytkowniczek) na forum portalu Kobiety.pl.
Gołe, ale aktywne
Kobiety w Polsce coraz częściej robią polityczną karierę. Partie mocno zabiegają w nadchodzących wyborach o względy pań. Przykładem Nelly Rokita i jej wolta kosztem męża. Jesteśmy też nielicznym krajem, gdzie działa partia płciowa. Na jej listach ledwie 10 proc. mogą zająć mężczyźni. Partię Kobiet założyła Manuela Gretkowska, pisarka. Ostatnio panie wsławiły się śmiałą kampanią wyborczą. W jednym ze spotów Agnieszka Rylik powala ciosem bijącego żonę męża. Do glosowania na PK zachęca też siedem rozebranych członkiń zarządu partii — pod hasłem „Wszystko dla przyszłości i nic do ukrycia”. — Używając przenośni kobiety są w Polsce gołe — podsumowała akcję Gretkowska, która również wystąpiła w rozebranej sesji.
Rafał Kerger