Onico walczy o życie

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2019-07-29 22:00

Dymisje w zarządzie i radzie nadzorczej, czerwone kartki od instytucji finansowych — to kolejne złe wieści dla Onico. A klienci… mają nowych dostawców.

Przeczytaj tekst i dowiedz się:

  • Co wydarzyło się podczas piątkowego walnego zgromadzenia akcjonariuszy Onico
  • Na co zwrócił uwagę audytor w raporcie rocznym spółki za 2018 r.
  • Jak radzą sobie stacje benzynowe, które były klientami Onico

Weekendowy wysyp złych informacji oznacza, że Onico, które specjalizuje się w handlu i imporcie paliw, nadal jest pod ścianą. Jeszcze przed weekendem spółka podała, że po pierwsze — niepowodzeniem zakończyły się jej rozmowy z bankami i firmami faktoringowymi, po drugie — obligatariusze zażądali wykupu papierów o wartości 16 mln zł, po trzecie — Alior Bank wypowiedział jej dwie umowy kredytowe, wreszcie po czwarte — dwie osoby zrezygnowały z zasiadania w radzie nadzorczej. W weekend pojawiły się kolejne złe wieści: dymisja w zarządzie i radzie nadzorczej, brak absolutorium oraz brak akceptacji dla sprawozdania finansowego za 2018 r.

SIATKARSKIE MILIONY:
SIATKARSKIE MILIONY:
Onico jest szerzej znane dzięki zaangażowaniu w Onico Warszawa, męską drużynę siatkarską, która jest aktualnym wicemistrzem Polski. Audytor zwracał uwagę, że w jej rozwój włożono prawie 10 mln zł.
FOT. TOMASZ KUDALA-REPORTER

Pożegnanie z zarządem

O tym, co dzieje się w Onico, chcieliśmy porozmawiać z Tomaszem Turczynem, głównym akcjonariuszem spółki oraz wiceprezesem, będącym obecnie jedynym członkiem zarządu. Nie udało nam się jednak do niego dodzwonić. Tymczasem piątkowe walne zgromadzenie akcjonariuszy, które zebrało się po przerwie, rodzi wiele pytań. Akcjonariusze nie zatwierdzili sprawozdania finansowego Onico za 2018 r., nie dali też skwitowania dwóm byłym członkom zarządu. Skwitowanie dostał jednak sam Tomasz Turczyn. Powołano też do nadzoru nowe osoby, a z zarządu odwołano Jolantę Burzyńską.

— Zwolnienie jednej osoby z zarządu oznacza według mnie, że ścierały się dwie wizje ratowania firmy — uważa menedżer zatrudniony w konkurencji Onico.

Znaczącym akcjonariuszem Onico jest Capitale Tre Investments, który ma 40,77 proc. akcji. To podmiot bezpośrednio kontrolowany przez Tomasza Turczyna. Poza tym Lartiq TFI (dawniej Trigon TFI) ma ponad 25 proc., a firma Pamela — 9,27 proc. akcji.

O inwestorze cicho

O problemach Onico zrobiło się głośno na początku lipca. Wtedy kredyt wstrzymał spółce m.in. mBank, powołując się na „pogorszenie sytuacji ekonomiczno-finansowej emitenta oraz stanu majątkowego, w sposób mogący zagrażać terminowej spłacie zobowiązań”. Z kolei w raporcie rocznym podsumowującym 2018 r. znalazły się zastrzeżenia audytora, odnoszące się m.in. do znaczących sum (prawie 10 mln zł), które firma zaangażowała w rozwój Onico Warszawa, męskiej drużyny siatkarskiej — aktualnego wicemistrza Polski. Uwagę audytora przyciągnęła też inwestycja Onico w Turcji. Onico informowało też o rozmowach z inwestorem — nie ma jednak komunikatów o aktualnym stanie tych rozmów. Nieoficjalnie można było usłyszeć, że do badania Onico przystąpił Anwim, właściciel stacji Moya.

— Im dłużej te rozmowy się ciągną, tym gorzej to wróży Onico — uważa nasz rozmówca z branży.

Paliwo jak pieczywo

Z naszych rozmów z menedżerami z branży wynika, że Onico może być trudno odbudować pozycję rynkową. Firma żyje z zaopatrywania stacji paliw.

— Z naszych obserwacji wynika, że od trzech tygodni Onico nie podaje paliwa na rynek. Jednocześnie warto wiedzieć, że stacje robią zakupy raz na tydzień. Nie słyszałem o żadnych stacjach, które zamykałyby podwoje, bo nie mają czym tankować aut. To oznacza, że rynek przejął już tych klientów. Z paliwem jest trochę jak z pieczywem — kiedy twoja piekarnia jest zamknięta, idziesz do innej — uważa nasz rozmówca.

Zwraca też uwagę, że cennym aktywem Onico są zatrudnieni tam traderzy. Konkurencja może być zainteresowana przejęciem tych pracowników.