Operatorom ma pomóc EURO 2012

MEW
opublikowano: 2011-12-29 00:00

Internet odmieniany przez wszystkie przypadki będzie hasłem numer jeden.

To był rok spektakularnych wydarzeń — właściciela zmienił Polkomtel, operator sieci Plus, Netii udało się przejąć Telefonię Dialog i Crowley Data Poland, UPC kupił operatora sieci kablowej Aster, a operatorzy sieci Plus i T-Mobile utworzyli spółkę do zarządzania siecią. Era zmieniła nazwę na T-Mobile, a Anna Streżyńska żegna się z funkcją prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Tylu przełomowych wydarzeń nie było w kilku poprzednich latach. W 2012 roku rynek będzie konsumował te zmiany.

Dominacja smartfonów

Ton może nadawać Zygmunt Solorz- -Żak, który kupił Polkomtela. Biznesmen planuje wprowadzić wspólną ofertę Plusa i Cyfrowego Polsatu już w pierwszym kwartale.

— Będziemy koncentrować się na wykorzystaniu potencjału współpracy pomiędzy spółkami telekomunikacyjnymi i mediowymi. Coraz większe znaczenie będą miały usługi transmisji danych, a my dzięki rozbudowie sieci LTE — szybkiego szerokopasmowego bezprzewodowego dostępu do internetu, będziemy w stanie odpowiedzieć na to zapotrzebowanie. Przyszłość polskiego rynku dostępu do internetu należy przede wszystkim do technologii mobilnych. Mobilny internet ma w Polsce duże możliwości rozwoju, m.in. z uwagi na ograniczoną dostępność infrastruktury stacjonarnego — mówi Zygmunt Solorz-Żak.

Wędką na coraz trudniejszego do zdobycia klienta ma być sprzęt w promocyjnych cenach. Królować mają smartfony i tablety.

— Ich udział w naszej sprzedaży może sięgnąć nawet 70 proc. To będzie miało wpływ na dalszy rozwój usług opartych na transmisji danych, która będzie coraz ważniejszym źródłem przychodów — mówi Andrzej Pomarański z biura prasowego T-Mobile.

Stacjonarny kontra mobilny

Internet mobilny będzie walczył o kieszeń Polaka ze stacjonarnym. Wojciech Jabczyński z TP zauważa, że ten ostatni będzie coraz szybszy i oferowany razem z usługami multimedialnymi. Telekomy chcą dorównać kablówkom i łączą internet z telewizją. Stawia na to m.in. Telekomunikacja Polska oraz podgryzająca ją Netia.

— W przyszłym roku nastąpi znaczący wzrost zainteresowania Polaków bardzo szybkim dostępem do internetu i usługami pakietowymi z telewizją. Głównym motorem wzrostu będą coraz szerzej dostępne internetowe serwisy z treściami audio-wideo — mówi Mirosław Godlewski, prezes Netii. Firma badawcza Audytel prognozuje, że rynek telekomunikacyjny wzrośnie w 2012 roku do 49,7 mld zł z 46,9 mld zł, które powinien osiągnąć w 2011 roku. To odważna prognoza w obliczu nasilającego się kryzysu finansowego. Zdaniem Audytela, telekomy mogą liczyć na efekt EURO 2012. Wielkie wydarzenia sportowe nakręcają widownię telewizyjną i usługi telekomunikacyjne. A telekomy coraz częściej łączą jedno i drugie.

Budowanie zamiast przejęć

— Ważnym czynnikiem, który będzie miał wpływ na cały rynek telekomunikacyjny, będzie polityka regulacyjna. Mamy nadzieję, że będzie ona wspierała niezbędne inwestycje w sieci nowej generacji — mówi Wojciech Jabczyński. Wyhamuje natomiast konsolidacja. Przynajmniej tego spodziewa się Mirosław Godlewski.

Jego zdaniem — może z wyjątkiem Multimedia Polska — nie dojdzie do dużych przejęć. Nie sprzyjają temu zmiany kadrowe w spółkach skarbu państwa, które zamierzały sprzedać aktywa telekomunikacyjne (Exatel, TK Telekom). Konsolidacji nie będzie też sprzyjała niepewna sytuacja na rynkach, utrudniająca uzyskanie atrakcyjnego finansowania.