OPG wzywa na Orfe
WYTRWALI: Holenderska spółka OPG, którą kieruje John Blom, uparcie dąży do przejęcia pełnej kontroli nad Orfe. Zdaniem analityków, ta determinacja wynika z chęci wycofania polskiej spółki z obrotu publicznego. fot. Małgorzata Pstrągowska
Holenderska spółka Apothekers Cooperatie OPG po raz drugi w czasie ostatnich trzech tygodni wezwała do sprzedaży akcji warszawskiego dystrybutora leków Orfe Polska. Drugie wezwanie jest wynikiem nieuzyskania poprzednio zgody KPWiG i anulowania przyjętych zapisów.
Holendrzy dzięki wezwaniu zamierzają skupić z rynku 1 687 499 akcji Orfe oferując za każdy walor 50 zł. Dzięki temu ich udział w głosach na WZA Orfe powinien wzrosnąć do 99 proc. Do tej pory wraz z podmiotem zależnym, maltańską spółką Orphe Malta, Apotheker Cooperatie OPG posiada 6,6 mln akcji, co stanowi nieco ponad 84 proc. głosów na WZA Orfe.
Zapisy mają być przyjmowane w terminie od 20 sierpnia do 14 września. Podobnie jak poprzednio organizacją wezwania zajmuje się ING Barings Securities.
Beata Kruczek z ING Barings potwierdziła jedynie fakt ogłoszenia nowego wezwania uchylając się jednak od odpowiedzi, jak zostaną potraktowane przyjęte poprzednio zapisy. Prawdopodobnie wszystkie zostaną anulowane.
Wcześniejsze wezwanie nie uzyskało akceptacji ze strony KPWiG, która sprzeciwiła się stanowisku OPG nie występującego o uzyskanie stosownego pozwolenia. Komisja jasno dała do zrozumienia, że czy to bezpośrednio czy też poprzez podmioty zależne, każdy inwestor musi ubiegać się o zgodę komisji na przekroczenie odpowiednich progów w procentach głosów na WZA. Niedopełnienie tego warunku zmusiło ING Barings po tygodniu przyjmowania zapisów do ich przerwania. Zapewne obawy KPWiG budzi także sprawa możliwego wycofania Orfe z giełdy.
— Na pewno wejście OPG jest dla polskiej spółki bardzo korzystne. Pozostaje jednak pewien niesmak w związku z wezwaniem. Ciekawe też, jak wzywający, OPG, zamierza ewentualnie zrekompensować osobom, które odpowiedziały wcześniej na wezwanie, niemożność obracania zablokowanymi na rachunku akcjami — mówi jeden z analityków.
Holenderska firma jest jednym z bardziej znanych europejskich dystrybutorów leków. W 1998 roku skonsolidowany wynik na sprzedaży wyniósł 1,2 mld euro, zaś czysty zysk ponad 40 mln euro.