OPIS1-Amerykanie weszli do strefy zdemilitaryzowanej

INSTAL Kraków S.A.
opublikowano: 2003-03-19 12:58

(Depesza uzupełniona o dodatkowe szczegóły, tło, reakcję rynków)

KUWEJT (Reuters) - Według kuwejckich źródeł wojskowych amerykańskie oddziały weszły w środę do strefy zdemilitaryzowanej oddzielającej granicę kuwejcko-iracką, co świadczy, że Amerykanie mogą przygotowywać się do ataku.

Informacji tej nie potwierdził, ani nie zaprzeczył rzecznik amerykańskich sił zbrojnych. Rzecznik Brytyjczyków powiedział tylko, że żołnierze "zajmują pozycje bojowe".

Strefa sięga pięć kilometrów w głąb terytorium Kuwejtu i 10 kilometrów w głąb terytorium Iraku. Nie wiadomo, jak daleko posunęły się oddziały amerykańskie.

Na informację tę zwyżką zareagował europejskie indeksy. Zwyżkować zaczęły również kontrakty terminowe na amerykańskie Nasdaq 100 i Standard & Poor's 500.

"Ten ruch ze strony wojsk amerykańskich oznacza, że od wojny dzielą nas już tylko godziny. Dlatego z rynku ustępują niepewności związane z czasem rozpoczęcia konfliktu" - powiedział Robert Kerr, analityk z Bank of America Securities.

O godzinie 12.55 indeks Eurotop 300 wzrósł o 1,23 procent, Eurostoxx 50 zyskał 1,89 procent. Od ubiegłej środy, gdy indeksy europejskie znalazły się na najniższych poziomach od sześciu lat, zyskały na wartości 15 procent, ponieważ inwestorzy liczą, że konflikt będzie krótkotwały.

WOJNA LADA DZIEŃ

Waszyngton dał irackiemu przywódcy, Saddamowi Husajnowi, czas do godziny 2.15 w czwartek by opuścić kraj. W przeciwnym razie Irakowi grozi wojna.

Również w środę jeden z wysokich rangą dowódców amerykańskiej marynarki wojennej powiedział swoim żołnierzom, że początek wojny w Iraku w ciągu dwóch najbliższych dni jest "bardzo prawdopodobny".

"Nie mogę powiedzieć zdecydowanie, że już ruszymy do walki. Jednak istnieje bardzo duże prawdopoodbieństwo, że w ciągu dwóch dni myśliwce zaczną startować z lotniskowca USS Abraham Lincoln" - powiedział wiceadmirał Timothy Keating, dowódca Piątej Floty, załodze lotniskowca Lincoln, stacjonującego w Zatoce Perskiej.

W rozmowie z dziennikarzami Keating przyznał, że jeżeli chodzi o czas ataku to nie będzie on dużym zaskoczeniem. Jednak wojska zamierzają zaatakować z niespotykaną dotychczas szybkością i siłą.

"Możemy osiągnąć element zaskoczenia jeżeli przeprowadzimy ten konflikt w sposób nieoczekiwany i niespotykany dotychczas w historii, wykorzystując dużą szybkość, zwinność, precyzję i upór" - powiedział Keating.

((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))