OPIS1-Deficyt obrotów w XII może przekroczyć 3 proc. PKB

Piotr Kuczyński
opublikowano: 2003-08-29 16:40

OPIS1-Deficyt obrotów w XII może przekroczyć 3 proc. PKB (Depesza uzupełniona o dodatkowe wypowiedzi członka RPP) WARSZAWA (Reuters) - Członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP), Grzegorz Wójtowicz,
ocenia, że po lipcu deficyt obrotów bieżących osiągnął poziom 2,9 procent Produktu
Krajowego Brutto (PKB), a na koniec 2003 roku może on wzrosnąć do lekko ponad trzech
procent PKB. Narodowy Bank Polski (NBP) poinformował w piątek, że w ubiegłym miesiącu deficyt
obrotów bieżących wyniósł 239 milionów euro wobec zrewidowanych 100 milionów w czerwcu.
Analitycy ankietowani przez Reutera spodziewali się w lipcu deficytu w wysokości 63
milionów euro. "Te dane nie powinny nikogo zaskakiwać. One pokazują na pewne wahania, zwłaszcza po
stronie importu, ale trzeba pamiętać, że inna rzeczą są płatności importowe, a co innego
import ze strony rzeczowej" - powiedział Reuterowi Wójtowicz. Lipcowy deficyt handlowy wyniósł 812 milionów euro wobec zrewidowanych 494 milionów w
czerwcu. Eksport wyniósł w lipcu 3,309 miliarda euro wobec 3,018 miliarda euro w czerwcu,
zaś import odpowiednio 4,121 miliarda w lipcu wobec 3,512 miliarda w czerwcu. "Natomiast ze względu na te płatności, które trzeba było zrealizować, za ostatnie 12
miesięcy mamy relację obrotów bieżących do PKB minus 2,9 procent. Sądzę, że do końca
roku będzie się to kształtować na podobnym poziomie. Jeśli przekroczy trzy procent w
końcu roku, to nieznacznie" - dodał członek Rady. Przed rewizją w czerwcu deficyt wynosił 2,7 procent PKB. Zdaniem Wójtowicza opublikowane dane za lipiec nic nie zmieniają w obrazie
wychodzenia polskiej gospodarki na ścieżkę wzrostu. "To co obserwujemy, jeśli chodzi o eksport i import, to był jeden ze wskaźników
sugerujących postęp ożywienia (...) i te dane lipcowe w moim przekonaniu nic w tym
obrazie nie zmieniają. To ożywienie już ma miejsce" - uważa Wójtowicz. Jego zdaniem dane nie powinny także budzić niepokoju na rynku walutowym. "Wpływ danych z bilansu płatniczego na rynek walutowy jest bardzo ograniczony, jeśli
nie żaden. Zejście do poziomu trzech procent z deficytem wyraźnie uspokoiło rynek. Ten
poziom nierównowagi zewnętrznej nie jest dla rynków czymś szczególnym po rekordowych
wynikach w poprzednich latach" - dodał Wójtowicz. ((Autor: Paweł Florkiewicz; Redagował: Marcin Gocłowski; [email protected];
Reuters Serwis Polski, tel. 22 6539700, Reuters Messaging:
[email protected]))