(Depesza uzupełniona o dodatkowe szczegóły, komentarze analityków i prezesa ECB)
FRANKFURT (Reuters) - W czwartek Europejski Bank Centralny (ECB) potwierdził poglądy analityków, że seria obniżek stóp procentowych w strefie euro już się zakończyła. W krajach Dwunastki widać już oznaki ożywienia gospodarczego.
Ostatnia seria pozytywnych danych ekonomicznych "wzmocniła nadzieje na poprawę sytuacji gospodarczej w tym roku" - powiedział prezes ECB, Wim Duisenberg na konferencji prasowej po ogłoszeniu przez bank decyzji w sprawie stóp procentowych.
W czwartek ECB zdecydował się pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie.
Duisenberg dodał, że wzrost cen ropy spowodowany eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie stanowi ryzyko dla poziomu inflacji w Europie. Podkreślił jednak, iż inflacja w strefie euro jest pod kontrolą.
"Wciąż uważamy, że inflacja spadnie do końca roku poniżej dwóch procent, i że wyniesie średnio poniżej lub blisko poziomu dwóch procent" - powiedział Duisenberg.
Najważniejszym zadaniem ECB jest zapewnienie średnioterminowej stabilności cenowej, czyli utrzymanie inflacji poniżej dwóch procent.
Analitycy spodziewali się, iż ECB nie pozwoli rynkowi odczuć, że w nabliższym czasie stopy procentowe mogą wzrosnąć.
Obawiają się jednak, że wzrost cen ropy może przekonać związki zawodowe do żądania większych podwyżek podczas trwających obecnie negocjacji płacowych.
"Duisenberg zachowa pozycję neutralną i nie będzie podsycał oczekiwań co do podwyższenia stóp procentowych. Ożywienie gospodarcze nie jest jeszcze na tyle mocne" - powiedziała Manuela Preuschl z Deutsche Banku we Frankfurcie.
Decyzja ECB była zgodna z oczekiwaniami inwestorów i nie wywołała reakcji rynków finansowych.
OBAWY O CENĘ ROPY NIE SPOWODUJĄ PODWYŻKI STÓP
Cena ropy wzrosła w tym tygodniu do najwyższego od sześciu miesięcy poziomu 28 dolarów za baryłkę. Analitycy obawiają się, że może to być zagrożeniem dla inflacji w strefie euro.
"Chociaż obecnie zwiększa się presja inflacyjna, prognozy dotyczące samej inflacji pozostają na tyle korzystne, że nie ma potrzeby przeciwdziałania tej tendencji nagłymi ruchami w polityce pieniężnej" - powiedziała Claudia Henke z Dresdner Banku.
Tymczasem ECB wciąż będzie bacznie obserwować tempo i siłę ożywienia gospodarczego w strefie euro.
Nastroje wśród inwestorów i konsumentów strefy w ostatnim czasie wykazywały znaczną poprawę, co jest postrzegane jako oznaka ożywienia. Analitycy uważają jednak, że ECB będzie ostrożnie oceniać sytuację, aby nie podnieść stóp za wcześnie.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))