Opóźni się obniżka wieku emerytalnego

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2016-02-09 22:00

ZUS potrzebuje minimum trzech kwartałów na wdrożenie zmian w systemach informatycznych. Data 1 stycznia 2017 r. praktycznie nie wchodzi w grę

Powrót do niższego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn) to jedna z najważniejszych obietnic przedwyborczych Prawa i Sprawiedliwości (PiS) oraz Andrzeja Dudy. Prezydencki projekt trafił do Sejmu 30 listopada 2015 r.

SYSTEM MOLOCH:
SYSTEM MOLOCH:
Główny system informatyczny ZUS był budowany od 1997 r. Według szacunków, państwo wydało na niego ponad 3,5 mld zł. Na przestrzeni lat przeszedł liczne modyfikacje. Kolejne będą potrzebne w związku z obniżeniem wieku emerytalnego.
Grzegorz Kawecki

Prace nad nim toczą się jednak bardzo wolno. Pierwsze czytanie odbyło się 9 grudnia, po czym projekt został skierowany do komisji polityki społecznej i rodziny. Do tej pory komisja zajmowała się nim tylko dwukrotnie: 12 grudnia 2015 r., gdy przyjęła uchwałę o przeprowadzeniu wysłuchania publicznego, i 12 stycznia 2016 r., gdy odbyło się wysłuchanie. Od tamtej pory prace stoją w miejscu. W najbliższym czasie komisja nie planuje dalszych prac nad tym projektem.

Ostrzeżenie ZUS

Ślamazarne tempo sejmowych prac to jedno. Drugim czynnikiem, który istotnie opóźni wejście w życie zmian, jest czas, jakiego Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) potrzebuje na uruchomienie wypłaty świadczeń wynikających z niższego wieku emerytalnego.

„Realizacja ustawy wiąże się z koniecznością głębokich zmian w systemach informatycznych funkcjonujących w zakładzie, przede wszystkim zmian w algorytmach służących do ustalania prawa i wysokości świadczeń. Czas potrzebny zakładowi na wprowadzenie zmian wynosi co najmniej 9 miesięcy od momentu ustalenia ostatecznego zakresu zmian legislacyjnych. Na powyższy czas znaczny wpływ ma konieczność realizacji modyfikacji zgodnie z procedurą przetargową. Każda modyfikacja lub rozbudowa systemu musi być przeprowadzona w ramach odrębnej procedury przetargowej” — czytamy w piśmie Elżbiety Łopacińskiej, wciąż p.o. prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), do Adama Podgórskiego, wiceszefa kancelarii Sejmu.

To oznacza, że ZUS rozpisze przetargi dopiero wtedy, gdy ustawa obniżająca wiek emerytalny zostanie opublikowana w Dzienniku Ustaw. Nie wiadomo, kiedy to się stanie. Wszystko zależy od tempa prac w parlamencie. Spytaliśmy ZUS, ile przetargów będzie musiał przeprowadzić.

— Każda modyfikacja to przynajmniej jedno postępowanie przetargowe dotyczące głównego systemu. Od kształtu ustawy zależeć będzie, czy modyfikacji nie będą wymagały inne systemy wykorzystywane przez ZUS, a co za tym idzie, czy nie będzie konieczne przeprowadzenie kolejnego postępowania przetargowego — informuje Radosław Milczarski z biura prasowego ZUS.

Przetarg jak ciąża

Głównym systemem ZUS jest tzw. Kompleksowy System Informatyczny (KSI). To ogromny system, którego budowę rozpoczął Prokom w 1997 r. W 2010 r. ZUS podpisał umowę z Asseco Poland na jego utrzymanie. W 2013 r. zakład podpisał tzw. umowę ramową na rozwój KSI (i jego modyfikacje) z trzema firmami: Asseco Poland, HP i Capgemini. I tylko te trzy firmy będą mogły wystartować w przetargach na zmiany w systemie dedykowane obsłudze obniżonego wieku emerytalnego.

— Z umowy ramowej zawartej przez ZUS z trzema wykonawcami wynika, że w przetargu ograniczonym, organizowanym każdorazowo w celu wyłonienia wykonawcy danej modyfikacji, biorą udział te trzy firmy — informuje Ewa Kryj, rzeczniczka Asseco Poland. Potwierdza to szefowa ZUS.

„Liczba wykonawców ograniczona jest do podmiotów, z którymi zawarto umowę ramową” — zaznacza w piśmie Elżbieta Łopacińska. Radosław Milczarski podkreśla, że 9 miesięcy to minimalny czas potrzebny ZUS-owi na przygotowanie i wdrożenie zmian.

— Proces wyłaniania wykonawcy modyfikacji systemu potrwa w najlepszym wypadku trzy miesiące, przy założeniu, że nie będzie odwołań pozostałych wykonawców do Krajowej Izby Odwoławczej. Po rozstrzygnięciu przetargu konieczny jest czas na realizację modyfikacji, czyli około 6 miesięcy — mówi Radosław Milczarski. Mimo że w przetargach mogą wystartować tylko trzy firmy, postępowania mogą nie zakończyć się szybko.

— Jeszcze się nie zdarzyło, by jakiś przetarg dla ZUS nie został oprotestowany. A to znacznie wydłuża postępowania. Nie spodziewam się innego obrotu sprawy także w przypadku przetargów związanych z realizacją obniżenia wieku emerytalnego. Jest takie powiedzenie, że przetarg w ZUS trwa tyle, co ciąża, czyli 9 miesięcy. Do tego należy jeszcze doliczyć czas na dokonanie zmian w systemach informatycznych przez wykonawcę,

co może potrwać nawet pół roku — mówi Jeremi Mordasewicz, członek rady nadzorczej ZUS. Modyfikacje systemu KSI w 2012 r. w związku z podwyższeniem wieku emerytalnego przez koalicję PO-PSL trwały sześć miesięcy. ZUS podkreśla, że dobrze byłoby, aby ustawa obniżająca wiek emerytalny znalazła się w Dzienniku Ustaw najpóźniej 9 miesięcy przed wejściem w życie. © Ⓟ