Marketplanet zmienił strategię, szykuje się do zagranicznej ekspansji i planuje wypracować w tym roku około 17 mln zł przychodów (wzrost o 20 proc. r/r). Działający w tej samej branży OptiBuy może już pochwalić się większą skalą m.in. dzięki temu, że od początku działalności postawił na zagranicę.
Skok przychodów i zysku
Przez kilka lat firma zwiększała przychody o około 1 mln zł, a w 2020 r. zanotowała wzrost o 48,7 proc. — do 15,7 mln zł. Zysk netto podskoczył trzykrotnie — do 4,8 mln zł, a operacyjny ponaddwuipółkrotnie — do 5,6 mln zł. Mateusz Borowiecki, prezes OptiBuya, zapewnia, że nagły wzrost skali nie był przypadkowy.
— Przechodziliśmy reorganizację i intensywnie rekrutowaliśmy, a wdrożenie pracowników do pracy w pełni efektywnej trwa nawet trzy lata. W naszej branży kluczowa jest jakość usług, więc efekt zmian był widoczny już w zeszłorocznych wynikach. Ponadto mimo pandemii nie straciliśmy ani jednego klienta, a nawet kilku pozyskaliśmy. Zaczęliśmy też zbierać owoce zagranicznej ekspansji. W tym roku planujemy osiągnąć około 20 mln zł przychodów przy podobnym zysku — mówi Mateusz Borowiecki.

Cel: podwojenie sprzedaży
Mniej więcej połowę przychodów OptiBuy uzyskuje z e-procurementu, czyli narzędzi do automatyzacji zakupów (Ivalua i NextBuy) w modelu SaaS (oprogramowanie w formie usługi). Reszta przypada na działalność doradczo-usługową w zakresie optymalizacji kosztów zakupów, organizowania branżowych konferencji, wyszukiwania nowych dostawców (w obliczu problemów w łańcuchu dostaw biznes się podwoił) oraz przejmowania obsługi zakupów związanych z transformacją w firmie.
— Zamierzamy równolegle rozwijać oba obszary. Koncentrujemy się na klientach komercyjnych, a nie publicznych przetargach. Naszymi najmniejszymi kontrahentami są przedsiębiorstwa z górnej granicy średnich firm, a największymi globalne koncerny, np. Deutsche Telekom, którego roczne przychody przekraczają 100 mld EUR, czy zatrudniający ponad 370 tys. pracowników ISS Facility Services — informuje Mateusz Borowiecki.
Spółka obsłuży w tym roku prawie 60 firm w porównaniu z około 50 w 2020 r. Stale zwiększa też skalę realizowanych projektów.
— Ostatnim razem podwoiliśmy przychody w dwa lata, choć naszym celem jest trzy lata. Dlatego sprzedaż rzędu 40 mln zł w 2024 r. jest bardzo realna, uwzględniając organiczny rozwój. Szybko rośniemy na obecnych kontraktach, a ostatnie miesiące były dla nas dobre w pozyskiwaniu kolejnych, więc przyszły rok już zapowiada się dobrze — mówi szef OptiBuya.
Co roku powiększamy zespół o 20-25 proc., ponieważ w naszej branży liczba pracowników ściśle koreluje z możliwością zwiększania przychodów. Zatrudniamy już ponad 80 współpracowników, a w najbliższych miesiącach chcemy mieć stuosobowy zespół.
Zagranica kusi stawkami
Firma ma już biura w Czechach, Chinach, Niemczech oraz od stycznia w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA). Spodziewa się, że udział zagranicznych przychodów przekroczy w 2022 r. 70 proc. — w 2021 było to 60 proc., a w 2020 50 proc.
— Już wśród pierwszych naszych klientów byli zagraniczni, m.in. z USA, a obecnie głównym rynkiem dla nas są kraje niemieckojęzyczne [DACH – red.]. Ekspansję zaczęliśmy od Szwajcarii, a dziś za największą część przychodów odpowiadają Niemcy — informuje Mateusz Borowiecki.
Spółka nie koncentruje się na Europie Środkowej i Wschodniej, ponieważ działają w niej mniejsze firmy, a stawki są niższe.
— Sam rynek DACH jest kilkakrotnie większy. Mamy też szansę zaistnieć na Bliskim Wschodzie, ponieważ pod względem kultury biznesowej jest on bliższy nam niż konkurentom z Europy Zachodniej. W krajach arabskich ważna jest wiarygodność, dlatego już od 2016 r. budujemy tam sieć kontaktów, bezpośrednio spotykając się z kontrahentami — tłumaczy Mateusz Borowiecki.
Sprawdź program “Inwestycje w spółki portfelowe ASI - umowy inwestycyjne” >>
OptiBuy ma już pierwsze sukcesy na Bliskim Wschodzie. Na początku roku rozpoczął pracę dla dużego klienta z sektora rządowego w ZEA, a w ostatnich miesiącach zawarł 2,5-letni kontrakt z globalną firmą farmaceutyczną z Jordanii — jeden z największych w swojej historii.
— W 2022 r. chcemy pozyskać jeszcze 2-3 klientów z tego regionu. Kluczowa dla nas jest duża skala projektów — na Bliskim Wschodzie i w Europie Zachodniej normą jest wydanie na zaawansowany system zakupowy 1-2 proc. całkowitych rocznych wydatków na zakupy. W Polsce budżety są znacznie niższe, choć oczekuje się podobnych efektów — mówi prezes OptiBuya.
Możliwe pozyskanie inwestora do akwizycji
Od początku spółka rozwija się bez wsparcia inwestorów. Dopuszcza jednak pozyskanie mniejszościowego inwestora finansowego, z którym wspólnie przeprowadziłaby akwizycję, aby skokowo wzrosnąć.
— Stabilnie rozwijamy się organicznie i mamy duże oszczędności, więc jesteśmy gotowi na akwizycję, jeśli trafi się okazja. Wstępnie rozejrzeliśmy się — także poza Polską — za firmami działającymi w modelu B2B w obszarach pokrewnych do zakupów, tzn. logistyki, zarządzania operacyjnego czy tworzenia oprogramowania. Na takie przejęcie chcemy wydać kilkanaście milionów złotych — twierdzi Mateusz Borowiecki.
OptiBuy zamierza nadal przeznaczać na inwestycje — rozbudowę i szkolenie zespołu, otwieranie biur, rozwój technologii itd. — około 10 proc. przychodów.
— Od roku realizujemy wart kilka milionów złotych projekt dotyczący wykorzystania sztucznej inteligencji do zautomatyzowania analizy wydatków i doboru dostawców. Pozwoli to klientom oszczędzić na zakupach. Mamy już kilkanaście firm chętnych do testów, a z komercjalizacją ruszymy w połowie 2022 r. — mówi Mateusz Borowiecki.
Rozwiązania oferowane m.in. przez OptiBuya są bardzo atrakcyjną opcją cyfryzacji zakupów dla części firm, zwłaszcza dużych oraz nabywających towary o analogicznych cechach niezależnie od wybranego dostawcy, np. surowce do produkcji czy materiały eksploatacyjne. Dzięki porównaniu kilku głównych parametrów kosztowych czy logistycznych można zoptymalizować warunki zakupów.
W przypadku bardziej zaawansowanych technicznie potrzeb lub dostosowanych np. do realizowanego projektu dobrym rozwiązaniem może być jednak korzystanie z platform e-commerce. Bardziej rozwinięte zapewniają wiele dodatkowych korzyści, w tym odroczone płatności czy indywidualne warunki cenowe, dlatego stworzyliśmy własną platformę do e-zakupów w B2B.