Spółka wystąpiła do izby skarbowej o odszkodowanie za straty poniesione w związku z tzw. sprawą Kluski.
Wczoraj Optimus zażądał od krakowskiej izby skarbowej 35,7 mln zł odszkodowania za bezprawne decyzje podatkowe, które zachwiały rynkową pozycją spółki. Takie straty wyliczyła firma audytorska. To wynik przegranej fiskusa i prokuratury w tzw. sprawie Kluski dotyczącej eksportu komputerów, a następnie ich importu z 0-proc. VAT. W 2001 r. fiskus stwierdził, że spółka ma 16,5 mln zł długu podatkowego. Roman Kluska, ówczesny prezes spółki, został zatrzymany przez CBŚ. W listopadzie 2003 r. NSA orzekł jednak, że Optimus nie łamał prawa. Teraz zarząd spółki twierdzi, że niesłuszne decyzje fiskusa doprowadziły do strat przychodów.
Czy Optimus wygra? Łatwo nie będzie. W październiku przekonał się o tym Roman Kluska, który dostał... 5 tys. zł za niesłuszne zatrzymanie.