Na razie rozrywkę we Wręczy nieopodal Mszczonowa mają tylko mieszkańcy - z lubością patrzą, jak luksusowe limuzyny tłuką się po wąskich i dziurawych duktach. W mercedesach siedzą izraelscy i niemieccy bogacze realizujący projekt Park of Poland, który ma z Polski zrobić mekkę rozrywki w regionie. 420 hektarów nieużytków, stawów i lasów to ziemia obiecana Mooky’ego Greindingera, głównego akcjonariusza Global City Holdings (GCH), znanego m.in. z sieci kinowej Cinema City.
- Marzymy o tym mniej więcej od 10 lat. Wielu nie wierzyło, a jednak ruszamy z budową. Przypominano mi obietnice Michaela Jacksona i jego parku rozrywki, pokazywano palcem porażkę Imtechu pod Grodziskiem – śmieje się Mooky Greindinger, wskazując na kolorowe plansze projektu za 150 mln EUR.
Tyle ma kosztować pierwszy etap budowy na 20ha gruntu. Finansowanie i niezbędne pozwolenia są już zabezpieczone. Za 6-7 lat mają zostać skończone prace na reszcie gigantycznej działki.
- Wówczas będę mógł powiedzieć bez przechwałek, że Mszczonów to Orlando Europy – kwituje izraelski inwestor.
Palma w excelu
Rzeczywiście, po kalejdoskopie nieraz fantastycznych wizji parków rozrywki w ostatnim 25-leciu (np. autorstwa Vahapa Toya) słowa inwestora GCH mogą budzić niedowierzanie. Jedno spojrzenie na biznesowe CV Izraelczyka ściera jednak z ust drwiący uśmieszek: jest jasne, że ten człowiek to marzyciel mocno stojący na twardym gruncie biznesowych realiów.
- Do końca przyszłego roku otworzymy największy w Europie kryty park wodny, o powierzchni około 70 tys. mkw., z dziesiątkami unikatowych atrakcji. Dziennie będziemy w stanie przyjąć nawet 15 tys. gości. Skusi ich m.in. 700 naturalnych palm, tworzących tropikalny klimat. W lato nad największym krytym basenem na kontynencie będziemy rozsuwać szklany dach – zapowiada szef GCH i przedstawia partnerów w tej śmiałej wizji: Józefa Kurka, od 29 lat włodarza Mszczonowa, oraz Josefa Wunda, którego firma jest operatorem czterech parków wodnych w Niemczech.
- Projektem referencyjnym dla Mszczonowa jest Therme Erding nieopodal Monachium. Tamtejsze statystyki pokazują, o jakich korzyściach dla regionu i kraju mówimy. Dlatego postanowiliśmy zrobić co się da, by przebić ten szklany sufit wiszący nad parkiem rozrywki w Polsce – twierdzi Józef Kurek.
Mądrość etapu
Dzieciaki i rodziców zapewne najbardziej ucieszy informacja o najdłuższej zjeżdżalni wodnej w promieniu kilku tysięcy kilometrów. Ważniejsza jest jednak winda, która w górę wyniesie nie tylko okolice Mszczonowa, ale nawet… lotnisko centralne.
Park of Poland w pierwszej fazie, nazwanej Suntago (od „słoneczny dzień”), da pracę 600 osobom. Według szacunków inwestora, kolejne 1000 miejsc pracy powstanie w usługach towarzyszących. Therme Erding zwiększyło miejskie dochody o 100 mln EUR rocznie. Przy obłożeniu obiektu na poziomie 25 proc. Mszczonów może co roku liczyć na 1,5 mln turystów.
- To dopiero pierwsza faza. Druga to budowa największego parku tematycznego w regionie, z towarzyszącymi mu hotelami, centrum konferencyjnym, wystawienniczym, kinami, centrum handlowym – ujawnia izraelski przedsiębiorca.
Kolejny etap „polskiego Orlando” ma być znacznie bardziej kosztowny. Według informacji „PB”, w grę wchodzi nawet 0,5 mld EUR na budowę obiektu, który przyciągnie docelowo ponad 5 mln odwiedzających rocznie.
- Mszczonów ma być magnesem dla Europejczyków, także w kontekście centralnego lotniska, które ma powstać w okolicy. A to wymaga potężnych nakładów i wielkiej wizji. Podołamy temu – zapewnia Mooky Greindinger.
8 Tyle razy większą powierzchnię od term w Białce Tatrzańskiej będzie miało Suntago...
3 km …taka będzie łączna długość dostępnych w nim zjeżdżalni (w tym najdłuższą w Europie – 320-metrową)…
110 mln zł …a tyle mogą wynieść jego roczne przychody, jeśli park odwiedzi około 1,5 mln osób, zostawiając w kasie średnio 75 zł.


