Ireneusz Fąfara, który od 11 kwietnia stoi na czele Orlenu, największej firmy w Polsce i regionie, przywiązuje wagę do miejsc, w których organizuje konferencje prasowe. Pierwsze spotkanie z mediami, w maju 2024 r., odbyło się na Giełdzie Papierów Wartościowych, ponieważ spółka chciała podkreślić swoje pozytywne nastawienie do inwestorów.
Od tego czasu do giełdowych sal Orlen wraca regularnie, ale na środową konferencję poświęconą wynikom trzeciego kwartału zaprosił do warszawskiego Muzeum Narodowego, którego jest sponsorem. Nie oznacza to, że do inwestorów koncern podchodzi teraz z mniejszą atencją.
Fundusze mile widziane
Proszony w kuluarach o komentarz do niedawnego ogłoszenia przez OFE Nationale-Nederlanden, PZU „Złota Jesień” i Generali porozumienia w sprawie zmian w składzie rady nadzorczej Orlenu, Ireneusz Fąfara powiedział, że to go cieszy i że stawia na współpracę z akcjonariuszami finansowymi. Podobne pozytywne komentarze można usłyszeć też w kuluarach Ministerstwa Aktywów Państwowych, które nadzoruje Orlen (skarb państwa ma 49,9 proc. akcji). Można się zatem spodziewać, że na walnym zgromadzeniu, zwołanym na 2 grudnia, do rady Orlenu powołany zostanie reprezentant funduszy.
Akcjonariusze Energi walczą
Dużą aktywnością wykazali się na środowej konferencji mniejszościowi akcjonariusze Energi, przejętej przez Orlen w 2020 r., pod rządami Daniela Obajtka, byłego prezesa koncernu. Akcjonariusze walczą dziś o uzyskanie możliwie najwyższej ceny za akcję i kilka miesięcy temu uzyskali korzystny dla siebie wyrok sądu. Pytali zarząd, kiedy Orlen sprawę w końcu ureguluje.
- To sprawa z przeszłości, ale jesteśmy w kontakcie z inwestorami. Zakończyliśmy właśnie przetarg na wybór kancelarii, która nam w tej sprawie pomoże, dokona wyceny akcji i opracuje scenariusz dalszych działań – odpowiadał Ireneusz Fąfara.
Akcjonariusze Energi chcieli też wiedzieć, czy 3,5 mld zł kredytu, który Orlen uzyskał od Europejskiego Banku Inwestycyjnego na modernizację sieci dystrybucji, będzie spłacane przez spółkę zależną Energi, Energę Operator (co zapewne obniżyłoby wycenę akcji Energi).
- Kredyt będzie spłacany przez grupę Orlen – odpowiedział Ireneusz Fąfara.
Marże rafineryjne w dół
W raporcie Orlenu za trzeci kwartał widać głębokie spadki. Przychody grupy zmniejszyły się z 79 do 68 mld zł, a zysk netto stopniał z 4,5 mld zł do ledwie 188 mln zł. Magdalena Bartoś, wiceprezes finansowa Orlenu, podkreślała jednak, że doszło w tym czasie do znacznego pogorszenia otoczenia makroekonomicznego, a marża rafineryjna spadła o 65 proc. w ujęciu rok do roku. Przypomniała też, że rok temu w trzecim kwartale rynek paliwowy przeżywał przedwyborczą anomalię, ponieważ Orlen utrzymywał wówczas na stacjach sztucznie niskie ceny paliw. Dziś zaś sytuacja się znormalizowała, więc wyniki są w zasadzie nieporównywalne.
Mimo spadku przychodów najważniejszy wskaźnik, czyli wynik EBITDA LIFO (zysk operacyjny powiększony o amortyzację i uwzględniający wycenę zapasów), oczyszczony o wpływ zdarzeń jednorazowych i regulacji wyniósł 8,1 mld zł i był zbliżony do odnotowanego rok temu (8,6 mld zł).
Koncern dokonał też kolejnych odpisów aktualizujących wartość aktywów trwałych. Wyniosły 3,5 mld zł i były związane głównie – jak podkreślono - z decyzjami inwestycyjnymi poprzedniego zarządu.
Magdalena Bartoś podkreślała też, że sytuacja finansowa koncernu jest dobra, wyniki solidne, zadłużenie niskie, a rafinerie Orlenu pracowały pełną parą.
Jeśli chodzi o perspektywy, to zarząd Orlenu uważa, że czwarty kwartał może być trudniejszy niż przed rokiem, jednak otoczenie rynkowe będzie wspierać odbicie gospodarcze.
Postępy w sprawie OSGE
Gorącym tematem w Orlenie są wciąż negocjacje dotyczące zmiany modelu współpracy z Synthosem, kontrolowanym przez miliardera Michała Sołowowa. Orlen i Synthos mają spółkę Orlen Synthos Green Energy (OSGE), pracującą nad małymi modułowymi reaktorami jądrowymi. Orlen uważa, że zarząd Daniela Obajtka nie dbał w przeszłości wystarczająco o interesy państwa w ramach tej spółki.
- Praktycznie parafowaliśmy nową umowę o współpracy. Przyglądamy się teraz kwestiom finansowym – mówił Ireneusz Fąfara.
Dopytywany o scenariusz dokapitalizowania OSGE zapewniał, że to kwestia najwcześniej przyszłego roku.
Komplementy dla pełnomocnika
W zarządzie OSGE pracował od końca marca Wojciech Wrochna, prawnik powołany kilka dni temu na stanowisko nowego pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Do OSGE powołał go Orlen, korzystając ze swoich uprawnień. Pełnomocnik zajmuje się m.in. kwestiami atomowymi.
- Niezwykle kompetentny, świetnie przygotowany do roli pełnomocnika. Niektórzy nie mogli się doczekać jego powołania – tak rządową nominację komentował w środę Ireneusz Fąfara.
Ostatnie wieści płynące z Orlenu mają pozytywny wydźwięk. Spółka obniżyła prognozę wydatków inwestycyjnych [o ok. 5 mld zł, do 33 mld zł – red.], co jest dobrą informacją, ponieważ zaplanowany w poprzednich latach program inwestycyjny wydawał się napompowany. Przykładem napompowania jest m.in. rozbudowa kompleksu Olefin. Niedawna deklaracja zarządu Orlenu, mówiąca o rozważaniu nawet zamrożenia projektu, oznacza, że w spółce pojawia się racjonalność. Jest to też sygnał dla rynku, że inne z zapowiadanych przez nowy zarząd ruchów też mają szanse się zmaterializować. Myślę tu o ewentualnej sprzedaży Poskapress czy Ruchu.
Poza tym dobrą wieścią jest zapowiedź podtrzymania przez Orlen polityki dywidendowej, która należy do grona najlepszych na rynku.