Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen, zaskoczył wczoraj rynek. Zapowiedział, że spółka chce budować wzrost wartości m.in. poprzez konsolidację firm z szeroko rozumianego sektora energetycznego. Nowy szef płockiej spółki wie juz nawet z kim chciałby się łączyć. W grę wchodzą: Grupa Lotos, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG), PGE, Energa czy Tauron. Najbardziej znanym i powracającym co kilka lat tematem jest pomysł na fuzję Orlenu z Lotosem. Przedstawiciele tej spółki nie mówią nie. Wśród analityków głosy dotyczące fuzji Lotosu z Orlenem są podzielone. Entuzjastów nie brakuje.
- Powstały w ten sposób podmiot byłby trudniejszy do przejęcia i silniejszy finansowo. Lotos uzyskałby dostęp do zasobów Możejek, a Orlen mógłby brać udział w wydobyciu ropy z dna Bałtyku czy szelfu norweskiego – twierdzi Rafał Salwa, niezależny analityk giełdowy.