Orlen zbiera fundusze na zeroemisyjność

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2020-09-03 16:38
zaktualizowano: 2020-09-03 17:11

Od nisko- i zeroemisyjnej gospodarki nie ma odwrotu – podkreśla Daniel Obajtek. Transformację ułatwią przejęcia, najlepiej... bezgotówkowe

Przeczytaj wywiad z Danielem Obajtkiem, prezesem PKN Orlen i dowiedz się: 

  • Kiedy poznamy nową strategię Orlenu?
  • W jaki sposób zostaną przeprowadzone transakcje przejęcia Lotosu i PGNiG
  • Czy Orlen znalazł chętnych na aktywa Lotosu, które będzie musiał sprzedać przejmując rafinerię?
  • Czy w strategii spółki znajdzie się miejsce na neutralność klimatyczną?

PB: PKN Orlen podpisał z PGNiG list intencyjny m.in. w sprawie dołączenia firmy gazowej do inwestycji w budowę bloku energetycznego w Ostrołęce, w czym uczestniczą już Energa i Enea. Rzeczywiście potrzebujecie czwartego partnera?

Plan na jesień:
Plan na jesień:
PKN Orlen, którego prezesem jest Daniel Obajtek, zamierza w październiku przedstawić strategię. Jego globalni konkurenci, np. Total, Shell i BP, w swoich strategiach uwzględniają kwestie Zielonego Ładu i zerowej emisyjności.
Fot. Marek Wiśniewski

Daniel Obajtek: Potencjalne włączenie PGNiG do tej inwestycji wynika z jego doświadczenia w realizacji podobnych projektów elektrociepłowni gazowych w Polsce. Poza tym przygotowania do wszelkich naszych inwestycji obejmują również analizy najlepszych możliwych scenariuszy finansowania. Współpraca z PGNiG i Lotosem jest możliwa, jeszcze zanim dojdzie do przejęcia tych firm przez Orlen.

Kiedy poznamy nową strategię Orlenu?

Ogłosimy ją w październiku. Jej ważnym elementem będzie prosta i przejrzysta polityka dywidendowa, bo jesteśmy spółką dywidendową i chcemy nią być w przyszłości. Dywidendę wypłacamy nieprzerwanie od 2013 r. i wsłuchujemy się w opinie akcjonariuszy w tej kwestii. Przedstawimy więc szczegółowe zasady, według których koncern będzie dzielił się zyskiem. Ponadto w obecnym niepewnym czasie, przy spadku konsumpcji paliw i produktów petrochemicznych oraz pogorszeniu otoczenia makroekonomicznego, szczególną uwagę poświęcimy płynności finansowej, gotówce. Dlatego nie wykluczamy, że niektóre z planowanych inwestycji zostaną przesunięte w czasie.

Jak ma wyglądać ochrona gotówki, skoro jednocześnie Orlen przygotowuje przejęcie Lotosu i PGNiG, o kapitalizacji odpowiednio 7,6 mld zł i 31 mld zł?

Szczególną wagę przykładamy do utrzymania wskaźników płynnościowych na bezpiecznym poziomie i właśnie dlatego struktura tych transakcji nie jest jeszcze określona. Myślę, że dobrym pomysłem jest realizacja obu transakcji  w formie dokapitalizowania, tzn. Orlen miałby zostać dokapitalizowany tymi firmami. W tym kierunku chciałbym iść, by utrzymać płynność w grupie. To dla mnie priorytet.

Taki pomysł oznacza, że do budżetu nie wpłyną pieniądze ze sprzedaży akcji Lotosu i PGNiG.

Ale skarb państwa będzie właścicielem potężnej firmy multienergetycznej, wypłacającej regularnie dywidendę. Dlatego właśnie chciałbym, żeby transakcja miała w jak najmniejszym stopniu charakter gotówkowy.

Wśród członków rządu Zjednoczonej Prawicy byli oponenci przeprowadzania przejęcia Lotosu na warunkach wyznaczonych przez Brukselę. Czy wpływa to na plany Orlenu?

Nie słyszałem o żadnych oponentach w rządzie. Orlen podpisał ostatnio porozumienie z Ministerstwem Aktywów Państwowych, a współpraca z ministrem Jackiem Sasinem i kancelarią premiera Mateusza Morawieckiego jest bardzo dobra. Negocjacje z Komisją Europejską trwały dwa lata. Ich rezultat powinien być oceniany pod względem biznesowym, a nie publicystycznym. Lotos samodzielnie nie będzie w stanie stawić czoła kryzysom i nie będzie się rozwijał, podczas gdy globalni gracze będą nadal wydawali miliardy na innowacyjne inwestycje. Nie możemy patrzeć na biznes jak na majsterkowanie w garażu, bo wtedy zarządzanie w polskich firmach przejmą syndycy masy upadłościowej.

By przejąć Lotos, Orlen musi sprzedać część aktywów, których listę zatwierdziła Bruksela. Jak idzie realizacja tego planu?

Wynegocjowane środki zaradcze dają nam także możliwość wymiany aktywów. Pracujemy nad tym, nie mieliśmy wakacji. Zawęziliśmy już grono potencjalnych partnerów. To drugi etap, w trzecim przeprowadzimy kolejną selekcję. Transakcja musi być opłacalna dla wszystkich stron, a nasze doświadczenie w akwizycjach najlepiej dowodzi, że w tego typu procesach jesteśmy skuteczni.

Czy PKN Orlen, podobnie jak jego globalni konkurenci, opracowuje plan osiągnięcia zerowej emisyjności lub neutralności klimatycznej?

Daniel Obajtek: Przypomnę to, co powtarzałem już wielokrotnie: od nisko- i zeroemisyjnej gospodarki nie ma odwrotu. PKN Orlen chce być ważnym uczestnikiem tego procesu. Total, Shell czy BP już od pewnego czasu mówią o Zielonym Ładzie, zapowiadają dojście do zerowej emisyjności, tyle tylko, że  wygospodarowały już na to pieniądze. Patrząc na Orlen w perspektywie kolejnych 30-40 lat, wiem, że transformacja jest konieczna i potrzebujemy na nią funduszy. Nasze akwizycje mają określony cel, którym jest uzyskanie maksymalnych korzyści dla spółek, akcjonariuszy, klientów i polskiej gospodarki.

Rozmawiała: Magdalena Graniszewska

Zbliżenie Orlenu z PGNiG

Paliwowy PKN Orlen i gazowy PGNiG, kontrolowane przez skarb państwa, podpisały w czwartek list intencyjny dotyczący przyszłych wspólnych inwestycji gazowych. Mają objąć po pierwsze – budowę bloku gazowo-parowego w Ostrołęce, a po drugie – stworzenie sieci biogazowni.

Pomysł wspólnego inwestowania pojawił się krótko po ogłoszeniu planu przejęcia PGNiG przez PKN Orlen. Do realizacji tego pomysłu droga jeszcze daleka - wymaga to m.in. zgody Komisji Europejskiej, ale Daniel Obajtek, prezes Orlenu, podkreśla, że ze współpracą nie trzeba czekać. Szczegóły porozumienia mają zostać wypracowane do końca października.

Współpraca z PGNiG, a także z przejętą już wcześniej Energą (równolegle trwają prace nad przejęciem Lotosu) zwiększa ekspozycję Orlenu na sektor energetyczny, który czeka w Polsce gruntowna transformacja. Unia Europejska stawia na politykę Zielonego Ładu i gotowa jest wydać pieniądze na jej realizację, co dla Polski i polskich firm jest zarazem przymusem i zachętą.

Ruchy biznesowe Orlenu świadczą o tym, że transformacja będzie ważnym elementem jego nowej strategii, którą poznamy prawdopodobnie jesienią. Czy państwowy koncern flirtuje z myślą o neutralności klimatycznej?

Sprawdź program warsztatu online "Alternatywne Spółki Inwestycyjne (ASI)", 25 września >>