Dziś przypadają ósme urodziny „Pulsu Biznesu”. Przed rokiem pisałem, że spodziewamy się, iż rok 2004 będzie najlepszy w historii naszego wydawnictwa. Tak się stało — i to mimo dużych kosztów inwestycji w internet i nowe systemy informatyczne obsługi klienta. Nasza firma wypracowała w minionym roku — po raz pierwszy — godziwy zysk.
Wpłynęło na to zwiększenie sprzedaży „Pulsu Biznesu” (do około 25 tys. egz. dziennie). Pod koniec roku byliśmy jednym z trzech dzienników w Polsce, któremu się to udało (dane ZKDP: XI 2004 do XI 2003). Średnio 120 tys. czytelników co dzień sięga po nasze pismo, a w grudniu portal „PB” odwiedzało po 150 tys. użytkowników dziennie. Uzyskaliśmy (drugi rok z rzędu) ponad 20-procentowy przyrost wpływów netto ze sprzedaży reklam.
Przygotowaliśmy również — i przeprowadziliśmy — w 2004 r. niemal pół setki seminariów i konferencji dla środowiska biznesowego. Cechowała je rozmaitość: od spotkań galowych Gazel Biznesu, przez bardziej branżowe i tematyczne, poświęcone problemom energetyki, transportu i logistyki, informatyki etc. — aż po cykl spotkań „Z Pulsem na giełdę” (dla firm planujących debiut giełdowy). Znamiennym sukcesem zakończyła się konferencja z udziałem byłego wiceprezydenta USA Ala Gore’a z przedstawicielami firm z branży IT, działającymi w Polsce. Na potęgę wyrosły Gazele Biznesu: nasz ranking najdynamiczniej rozwijących się średnich firm objął już 2000 uczestników.
Ósemka to — podobno — szczęśliwa liczba. Fama głosi, że jedna z chińskich firm miała zapłacić kilka milionów dolarów za numer złożony tylko z tych cyfr. W „Pulsie” też wierzymy w magiczną moc ósemki, gdyż ten rok naszej pracy był dla nas bardzo łaskawy. Jesteśmy jednak przekonani, że i 9. rok będzie rekordowy. I nie tylko dla nas. Gazeta biznesowa jest przecież ściśle powiązana z gospodarką i koniunkturą. Jeśli więc Państwu i Państwa firmom będzie się dobrze działo w 2005 r. — to i „Puls Biznesu” odniesie sukces. Tego Państwu i sobie życzę.
Jako orędownik środowiska, „PB” zawsze będzie pomagał przedsiębiorcom i ludziom aktywnym, by klimat do uczciwych interesów był w Polsce coraz lepszy.