Ten sam oszust miał potem podszyć się pod Bransona i próbować wyłudzić 2 mln USD od jego przyjaciela podczas rzekomej zbiórki pieniędzy na pomoc ofiarom huraganu Irma.

- Ta historia brzmi jakby pochodziła z powieści Johna Le Carre lub filmu o Jamesie Bondzie, ale niestety wszystko to jest prawda – napisał Branson na blogu.
Do próby oszustwa „na ministra” doszło sześć miesięcy temu. Oszust podszywający się pod ministra obrony miał zbierać wśród brytyjskich biznesmenów pieniądze na okup za porwanego brytyjskiego dyplomatę. Branson, z którym oszust kontaktował się telefonicznie, rozsądnie sprawdził informację u źródła i wykrył oszustwo, o którym poinformował policję.