Outsourcingiem można objąć wiele obszarów działalności firmy. Pozwala on na redukcję kosztów, ale to nie jedyna korzyść, jaką ze sobą niesie.
Zlecenie obsługi wybranych obszarów działalności firmy innemu podmiotowi to najprostsza definicja outsourcingu. W outsourcing można oddać wiele dziedzin, takich jak obsługa technologiczna, informatyczna lub techniczna, dystrybucja i logistyka, księgowość, finanse, sprzedaż, administracja itp. Outsourcing może nawet dotyczyć samej produkcji. Jeden z najbardziej znanych przykładów stanowi producent obuwia Nike, który zleca zewnętrznym podmiotom całą produkcję, a sam zajmuje się marketingiem i rozwojem firmy.
Oferty outsourcingu stały się popularne na Zachodzie w latach 80. Do Polski trafiły 10 lat później.
— Tak naprawdę usługi te są obecne na naszym rynku o wiele dłużej. Wiele firm od lat korzysta z pomocy zewnętrznych prawników, projektantów czy też obsługi logistycznej, ponieważ są to wyspecjalizowane funkcje i taki sposób zarządzania nimi jest przejęty — wyjaśnia Marek Woźny, dyrektor departamentu usług informatycznych Cap Gemini Ernst & Young.
Specjaliści wyróżniają obecnie dwa trendy obsługi przez podmioty zewnętrzne — outsourcing dotyczący branży IT oraz tzw. business process outsourcing (BPO), czyli outsourcing procesów biznesowych.
— Najbardziej popularne obszary BPO to powierzenie zewnętrznym firmom procesów zarządzania obsługą kadrowo-płacową pracowników oraz działalności wydziałów finansowo-księgowych — twierdzi Marek Woźny.
Próby optymalizacji kosztów tą metodą nie są wyłącznie domeną dużych przedsiębiorstw, małe i średnie podmioty interesują się tymi ofertami w podobnym stopniu. Różnice tkwią tylko w ich zakresie.
— Wśród firm mniejszych popularny staje się outsourcing IT, zawiązany z dzierżawą systemów informatycznych w formie tzw. hostingu — mówi Marek Woźny.
Polscy menedżerowie przywiązują największą wagę do korzyści finansowych płynących z outsourcingu. Usługi te pozwalają bowiem na optymalizację wydatków związanych z infrastrukturą techniczną i informatyczną, zatrudnieniem i wyszkoleniem odpowiednich kadr itd.
— Menedżerowie postrzegają outsourcing jako możliwość realizacji celów finansowych, dlatego redukcja kosztów, przekształcenie kosztów stałych w zmienne i uwolnienie kapitału często są głównym uzasadnieniem zastosowania outsourcingu — mówi Marek Woźny.
Tymczasem, z badań prowadzonych na zachodnich rynkach wynika, że podmioty zagraniczne odchodzą od czysto finansowego postrzegania outsourcingu. Dla nich jest to usługa, dzięki której mogą skupić się na podstawowej działalności, zwiększyć elastyczność i uzyskać większą efektywność działań.
— Dla tych podmiotów koszty nadal pozostają ważnym elementem przy podejmowaniu decyzji o korzystaniu z outsourcingu, jednak powoli przestają odgrywać główną rolę — zauważa Marek Woźny.
Zdaniem specjalistów, rynek polski szybko podąża za nowymi trendami obserwowanymi w Europie Zachodniej. Można się więc spodziewać, że wkrótce krajowi przedsiębiorcy zaczną podchodzić do outsourcingu w taki sam sposób jak ich zachodni partnerzy.
— Oustourcing stanowi narzędzie pozwalające na bardziej elastyczne dostosowywanie się do zmian rynkowych. Firmy muszą rozstrzygnąć, w czym są rzeczywiście dobre, bo we wszystkim nie można być najlepszym. Rozwój branży IT wskazuje, że będzie w niej obowiązywała duża specjalizacja i firmy chcące utrzymywać własne działy IT będą musiały się liczyć z poważnymi inwestycjami. Z drugiej strony nie da się dzisiaj osiągnąć sukcesu rynkowego bez mocnego wsparcia technologii IT. Powierzenie obsługi tego obszaru partnerowi outsourcingowemu może pomóc w skupieniu firm na ich działalności podstawowej i wprowadzeniu takiego jej modelu, który ułatwi dostosowywanie się do coraz większej dynamiki przemian rynkowych — wyjaśnia Marek Woźny.