— Emerytura? Nie wybieram się, wciąż mam dużo do zrobienia w biznesie, także tym, który przez tyle lat prowadziłem — mówi Marian Owerko, twórca i do niedawna prezes Bakallandu. Spółka, w którą kilka miesięcy temu zainwestowała Innova Capital, w oczach inwestorów giełdowych nie jest już łakomym kąskiem — właśnie szykuje się do opuszczenia GPW.

W powszechnym mniemaniu, a nawet niektórych menedżerów Bakallandu, teraz nastały nowe czasy — funduszu kierowanegoi finansowanego przez m.in. Leszka Muzyczyszyna, Andrzeja Bartosa i Krzysztofa Krawczyka.
— Strategią Innovy jest przejmować kontrolę nad spółkami, w które inwestujemy, często wspólnie z założycielami jako partnerami. Tym samym bierzemy odpowiedzialność za ich strategię, zasoby i na końcu dnia wyniki — mówi Krzysztof Krawczyk.
Rozdanie na 48
Menedżer Innovy wymijająco odpowiada na pytania dotyczące poziomu zaangażowania funduszu i jego ostatecznego udziału w akcjach Bakallandu. Jednak według informacji i wyliczeń „PB”, Marian Owerko z partnerami biznesowymi, m.in. Arturem Ungierem, wciąż pozostaje w grze po nowym rozdaniu.Ci inwestorzy wspólnie kontrolują około 48 proc. udziałów, z czego największa część jest w kieszeni Mariana Owerki.
52 proc. należy do Innovy, która nie tylko kupiła Rieber Foods (Delecta) i połączyła ten biznes z Bakallandem (formalnie był stroną przejmującą), ale również wyłożyła około 20 mln zł na dokapitalizowanie nowego podmiotu.
— Podczas wezwania na akcje kupowałem ze wspólnikami akcje Bakallandu. Nasze zaangażowanie zamknęło się kwotą ponad 10 mln zł — tłumaczy Marian Owerko.
Zdaniem Krzysztofa Krawczyka, Bakalland ma obecnie kapitał na to, by jeszcze mocniej pracować na przyszłe zyski i w starym-nowym składzie powalczyć na europejskim rynku.
— Jako fundusz nie narzekamy na brak finansowania, zarówno własnego kapitału, jak i dostępnego na rynku finansowania bankowego — twierdzi Krzysztof Krawczyk.
Dekada i Harley
Jednak Marian Owerko, choć wciąż połowę zawodowego czasu poświęca na Bakalland, to raz po raz poszerza swój portfel inwestycyjny. Poza FMCG zainteresowania ma dwa: nieruchomości i nowe technologie. Te rozbijają się na kilkanaście podmiotów, m.in. na galerie handlowe Dekada (to 9 obiektów o powierzchni 4-5 tys. mkw. w średniej wielkości miastach), Cenatorium (spółka technologiczna z bazą około 2,5 mln aktualnych danych transakcyjnych z rynku nieruchomości), producenta mebli dla biznesu Wiko Company (mającego kontrakty z m.in. Harleyem-Davidsonem, Microsoftem, LPP czy Pepco).
Sam biznesmen wszystkie swoje inwestycje wycenia na 200 mln zł. Po transakcji z Innovą w biznesowej układance Mariana Owerki i jego kolegów zmieniło się jedno: nazwa wehikułu inwestycyjnego. Teraz jest to — obecnie cypryjski, a wkrótce polski — First Solter Capital (zamiast EMP Investments). Cel pozostaje ten sam: pomnażać zainwestowany kapitał. O byczeniu się na plaży nie ma mowy.