Perła zwiększa moce produkcyjne
Zarząd lubelskiej Perły planuje zainstalowanie w tym roku dodatkowych sześciu tankofermentatorów, które zwiększą moce produkcyjne w browarze nr 1 do 700 tys. hl piwa rocznie. Koszt inwestycji oceniany jest na 10 mln zł.
W tym roku w browarze nr 1, wchodzącym w skład Perła Browary Lubelskie, zostanie zamontowanych sześć dodatkowych tankofermentatorów. Dołączą one do 14 już istniejących i spowodują zwiększenie mocy produkcyjnych tego zakładu z obecnych 400 tys. hl do 700 tys. hl piwa rocznie.
— Koszt tej inwestycji wraz z infrastrukturą oceniam na 10 mln zł. Całość powinna być gotowa pod koniec tego roku. Pieniądze na realizację przedsięwzięcia pochodzą z środków własnych i kredytów — mówi Czesław Wojciech Szczepaniak, prezes zarządu Perły.
Potrzebna koncentracja
W skład Perły, której zdolności produkcyjne ogółem wynoszą obecnie około 600 tys. hl piwa w skali roku, wchodzi ponadto browar nr 2 oraz zakład w Zwierzyńcu. Oba te zakłady zostaną wyłączone ze struktur Perły. Krok w kierunku koncentracji produkcji w jednym browarze wynika z nie rozwiązanych spraw własnościowych zarówno w browarze nr 2, jak i w zakładzie w Zwierzyńcu (oba zakłady spółka dzierżawi od Skarbu Państwa) oraz rachunku ekonomicznego. Jak dodaje prezes Szczepaniak, ostatnia podwyżka akcyzy, która obniżyła spadającą od dłuższego czasu rentowność w branży piwnej, potwierdziła słuszność takiej decyzji.
Lubelska Perła należy do najdynamiczniej rozwijających się średnich browarów w Polsce. Rozwój ten byłby zapewne szybszy, gdyby nie tarcia pomiędzy głównymi właścicielami firmy (Małopolski Browar Strzelec i Hubert Gierowski), którzy starają się przejąć kontrolę nad spółką. Nie jest wykluczone, że patowa sytuacja może się niebawem rozwiązać. Strzelec jest gotowy sprzedać posiadany pakiet akcji Perły. Nie wiadomo, kto zdecyduje się wejść kapitałowo do spółki. Wiadomo natomiast, że przyszły inwestor musiałby dogadać się w sprawie zakupu akcji również z Hubertem Gierowskim.
Ruchy na rynku
Na rynku wbrew pozorom nie zostało już wiele atrakcyjnych kąsków do przejęcia, a na pewno takim jest Perła — browar, który zdobył bardzo mocną pozycję w regionie (około 30 proc. sprzedaży). Najbliższe miesiące pokażą zapewne, w jakich większych układach znajdą się takie browary, jak wrocławski Piast, Dojlidy czy producenci wchodzący w skład grupy niemieckiego Bitburgera — szczeciński Bosman i Kasztelan z Sierpca. Pozycja dwóch pierwszych na rynku piwnym, czyli grupy Żywiec i Kompanii Piwowarskiej, jest niezagrożona i stabilna. Nie jest tajemnicą, że za nowymi akwizycjami rozglądają się producenci walczący o trzecie miejsce na piwnym podium, czyli Okocim, kontrolowany przez Carlsberga i austriacki Brau Union, który ma w swojej grupie browary w Warszawie, Rzeszowie i Bydgoszczy. Prawdopodobnie więc to właśnie Okocim i Brau Union będą w najbliższym czasie należeć do najaktywniejszych graczy na krajowym piwnym rynku.
Po pięciu miesiącach tego roku, Browary Lubelskie Perła sprzedały 218 tys. hl piwa i zanotowały dynamikę w porównaniu z analogicznym okresem roku 2000 wynoszącą około 30 proc.