Perspektywy słabe, ale indeksy znów przy szczytach

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-04-24 16:13

Notowania w środowym handlu na Wall Street stabilizują się, po tym jak na rynek napłynęły mieszane wyniki tuzów nowojorskiego parkietu.

Po nieco ponad pół godziny handlu S&P500 i Nasdaq zyskują mniej niż 0,1 proc., a notowania Dow Jonesa utrzymują się 0,1 proc. pod kreską. Jeżeli kupującym uda się utrzymać stan posiadania, S&P500 ma szansę zamknąć na plusie czwartą sesję z rzędu. Indeks wzrósł w trzy sesje o 2,4 proc., do historycznego maksimum sprzed dwóch tygodni zostało mu już tylko 0,8 proc. Pełną parą ruszył sezon wyników kwartalnych. Spośród emitentów zaliczających się do S&P500 aż co dziesiąty raport kwartalny publikuje właśnie dzisiaj.

- Wyniki za pierwszy kwartał były w większości lepsze od oczekiwań, ale prognozy na drugi kwartał idą w dół. Właśnie sprzeczne sygnały to przyczyna ostatniej zwiększonej zmienności na rynku – komentował Eric Teal, główny zarządzający towarzystwa First Citizens BancShares.

Popsuć nastrojów nie zdołały dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA. W marcu spadły aż o 5,7 proc., najmocniej od siedmiu miesięcy. Aż 5 proc. traci w Procter & Gamble. Spółka zapowiedziała, że zyski na akcję za cały rok obrachunkowy sięgną 3,96 – 4,04 USD. Tymczasem analitycy przeciętnie spodziewali się wyniku na poziomie 4,06 USD. O ponad 3 proc. drożeją jednak papiery Boeinga. Producent samolotów zarobił w pierwszym kwartale 1,73 USD na akcję, aż o 24 centy więcej od rynkowych oczekiwań.