PETROBALTIC I ŁUKOIL RUSZAJĄ PO ROPĘ

Pytlos Cezary, Niemoci¸ski Wies·aw
opublikowano: 1999-12-15 00:00

PETROBALTIC I ŁUKOIL RUSZAJĄ PO ROPĘ

Gdańskie przedsiębiorstwo kończy przygotowania do prywatyzacji

Zarząd Przedsiębiorstwa Poszukiwań i Eksploatacji Złóż Ropy i Gazu Petrobaltic z Gdańska kończy pracę nad projektem prywatyzacji przedsiębiorstwa. Firma chce wydobywać ropę wspólnie z rosyjskim Łukoilem i Polskim Koncernem Naftowym.

Możliwe, że już na początku przyszłego roku zapadną ostateczne decyzje w sprawie prywatyzacji Petrobalticu. Pierwotna wersja przekształceń firmy zakładała sprzedaż 60 proc. udziałów w firmie kilku inwestorom strategicznym — pozostałe udziały miały pozostać w rękach Skarbu Państwa (25 proc.) oraz załogi (15 proc.). W ciągu minionego roku zmieniała się ona jednak wielokrotnie.

Ostatnie przygotowania

— Koncepcję prywatyzacji zarząd firmy przedstawi Radzie Nadzorczej w styczniu przyszłego roku — potwierdza Zdzisław Siemion, rzecznik prasowy Petrobalticu.

Przedstawiciele firmy nie ujawniają na razie szczegółów projektu.

Spółka z Rosją

Petrobaltic stara się o uzyskanie koncesji wydobywczych za granicą. Do końca roku prawdopodobnie utworzy spółkę z Łukoil Kaliningradmornieftiegaz. Z Rosjanami firma negocjuje wraz z Petrochemią Płock. W grę wchodzi wspólne zagospodarownie podmorskiego złoża ropy naftowej w obwodzie królewieckim. Jego zasobność oblicza się na około 10 mln ton (zasoby ropy naftowej na polskim szelfie Bałtyku szacuje się na około 35 mln ton). Wydobyty surowiec ma być przewożony do Portu Północnego w Gdańsku, skąd trafi rurociągiem do Płocka.

Pertraktacje z Rosjanami powinny zakończyć się jeszcze w tym roku.

Petrobaltic prowadzi także rozmowy na Litwie i Łotwie. Firma negocjuje też w Kongo, Jemenie, Nigerii, Syrii i Wietnamie. Przedstawiciele Petrobalticu tłumaczą, że plany eksploatacji obcych złóż są podyktowane bezpieczeństwem energetycznym państwa. Polska, przetwarzając 16 mln ton ropy rocznie, z własnych zasobów pokrywa tylko 5 proc. zapotrzebowania.

Do końca 1999 roku Petrobaltic wydobędzie około 250 tys. ton ropy naftowej.

— W przyszłym roku zamierzamy zwiększyć wydobycie do 400 tys. ton. W III kwartale 2000 roku rozpoczniemy na platformie wiercenie otworów rozpoznawczych na złożach gazowych — mówi Jan Kurek, prezes firmy Petrobaltic.

Francuskie wsparcie

Zasoby gazu na polskim szelfie wynoszą około 10 mld metrów sześciennych. Partnerem Petrobalticu w wydobyciu gazu ma być nie ujawniona jeszcze z nazwy firma francuska. Rozmowy w tej sprawie mogą zakończyć się w marcu 2000 roku, a rozpoczęcie wydobycia gazu zaplanowano na 2002 rok.