PGNiG nie zamroziło zagranicy

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2013-06-27 00:00

W Pakistanie ruszyło wydobycie gazu. W Egipcie wyniki odwiertów są słabe.

PGNiG miało sprzedawać zagraniczne koncesje, tymczasem rozwija w nich działalność. W Pakistanie rozpoczęło właśnie wydobycie gazu ziemnego. To początkowy etap — w ramach próbnej 22-miesięcznej eksploatacji będzie wydobywać ok. 100 mln m sześc. rocznie.

— Przypuszczam, że grupa po prostu realizuje zobowiązania koncesyjne. To nie wyklucza równoległego szukania nabywcy, ponadto wpływa na wzrost wartości tych koncesji — zauważa Kamil Kliszcz, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku.

W lutym Grażyna Piotrowska-Oliwa, ówczesna prezes PGNiG, ogłosiła plan uporządkowania zagranicznych aktywów gazowej grupy. Nie wykluczała wyjścia z Pakistanu, Libii i Egiptu, które „nie są dla polskiej spółki naturalnym środowiskiem biznesowym”.

Chciała też odciążyć grupę, zaangażowaną m.in. w potężny program inwestycyjny w sektorze łupkowym w Polsce. W kwietniu straciła stanowisko w wyniku afery związanej z podpisaniem z Gazpromem memorandum gazowego. Od tego czasu PGNiG nie ma prezesa.

— Nie zapadły jeszcze żadne decyzje właścicielskie w sprawie naszych zagranicznych koncesji — przyznaje Sławomir Hinc, prezes PGNiG Upstream International, odpowiadający za zagraniczny biznes PGNiG. Poza Pakistanem, PGNiG wydobywa już gaz w Norwegii.

Ostatnio otrzymało tam udziały w czterech nowych koncesjach poszukiwawczo-wydobywczych (miało 11, teraz ma 15). W Norwegii PGNiG na pewno zostanie. — W ciągu najbliższych tygodni osiągniemy pełne zdolności wydobywcze. Interesuje nas też zdobycie kolejnych koncesji — mówi Sławomir Hinc.

W Libii i w Egipcie PGNiG jest natomiast na etapie prac poszukiwawczych, przy czym w Libii dopiero czeka na wyniki pierwszego odwiertu, a w Egipcie — już na ostateczne. — W tym drugim kraju spodziewamy się niestety niesatysfakcjonującego raportu. I staniemy przed koniecznością podjęcia decyzji o ewentualnym wyjściu z tego kraju — przewiduje Sławomir Hinc.