Spółka świadcząca usługi dla branży gazowej oraz górnictwa naftowego chce w tym roku przekroczyć 500 mln zł przychodów. Stawia na rynek gazu łupkowego, zamówienia dotyczące budowy gazociągów i usługi dla elektroenergetyki. W tym roku chce zainwestować 27 mln zł.
— Prowadzimy prace nad projektem modułowych kopalń. Urządzenia byłyby stosowane przy wydobyciu gazu łupkowego. W Polsce takim rozwiązaniem nie dysponuje żadna firma. Odbiorcą będzie zapewne PGNiG, ale nie tylko. Chcemy sprzedać ich od 10 do 20 sztuk — mówi Janusz Walciszewski, członek zarządu PGNiG Technologie.
W 2012 r. prace dotyczące poszukiwań łupków mają przyśpieszyć. Takie jest oczekiwanie skarbu państwa. Spółka pracuje także nad systemem mobilnych zbiorników na wodę, która w dużych ilościach jest niezbędna przy wydobyciu gazu łupkowego. Obecnie trwa proces homologacji podwozia cystern. — Rozważamy, czy być producentem tych zbiorników, czy też świadczyć usługi tzw. serwisu wodnego dla operatorów złóż. Tak robią wyspecjalizowane firmyw Stanach Zjednoczonych — mówi Janusz Walciszewski.
PGNiG Technologie myśli też o akwizycjach. — Chcemy zwiększyć nasze kompetencje. Dlatego badamy trzy podmioty na rynku polskim i za granicą (południowo– -wschodnia Europa). Proces ten zakończy się w drugim lub trzecim kwartale tego roku — mówi Bernard Ściechowski, prezes PGNiG Technologie. Transakcja mogłaby dojść do skutku pod koniec 2012 r. PGNiG Technologie chce też współpracować z PGNiG Energia.
— Podpisaliśmy list intencyjny. Chcemy być wykonawcą urządzeń dla potrzeb kogeneracji — mówi Bernard Ściechowski.