
Kurs PGNiG jeszcze na otwarciu spadał o 1 proc., ale po informacji z MF ruszył w dół i o godz. 12.31 tracił już 6,2 proc. do 3,78 zł.
Inwestorzy pozbywają się też walorów innej spółki wydobywczej - Lotosu. O godz. 12.31 notowania gdańskiej spółki zniżkowały o 3,3 proc.
- Komunikat ministerstwa finansów jest bardzo lakoniczny, więc nie wiadomo, jak ten podatek miałby wyglądać. W przypadku PGNiG taka zapowiedź jest negatywnym zaskoczeniem, bo wcześniej, w expose, była mowa tylko o opodatkowaniu przyszłego wydobycia gazu łupkowego. Warto też dodać, że PGNiG dotuje obecnie klientom zakupy gazu pochodzącego z importu. W przypadku Lotosu zapowiedź ministerstwa finansów ma relatywnie mniejszą wagę, ponieważ wielkość wydobycia prowadzonego prze Petrobaltic nie jest tak znacząca. Ewentualny podatek może jednak w większym stopniu zaważyć na projekcie rozpoczęcia wydobycia ropy ze złoża B8 na szelfie bałtyckim. Spółka będzie musiała wziąć pod uwagę nowe obciążenie - komentuje dla pulsuinwestora.pl Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku.
Małgorzata Brzoza z biura prasowego MF dodała, że nie ma natomiast planów wprowadzenia nowego podatku od wydobycia węgla. Kurs JSW odrobił część strat z otwarcia, ale i tak o godz. 12.23 akcje spółki taniały o blisko 5 proc.