Pięć posad jest do wzięcia w BOŚ

ET
opublikowano: 2008-06-27 00:00

Rada nadzorcza banku rozpisała konkurs na obsadę zarządu. Rynek ma już murowanego kandydata na prezesa.

Rada nadzorcza banku rozpisała konkurs na obsadę zarządu. Rynek ma już murowanego kandydata na prezesa.

Zmiany kadrowe nieuchronnie zbliżają się do Banku Ochrony Środowiska (BOŚ). 17 czerwca rada nadzorcza powołała na nową kadencję trzyosobowy zarząd banku. Ten długo nie porządzi. Wczoraj rada ogłosiła konkurs na obsadę zarządu. Do wzięcia jest pięć posad: prezesa i czterech wiceprezesów.

Giełda nazwisk…

Szefem banku jest Jerzy Pietrewicz, związany z BOŚ od wielu lat — od 1995 do 2001 r. był jego wiceprezesem. Wczoraj nie udało nam się dowiedzieć, czy wystartuje w konkursie. W radzie nadzorczej zasiada z kolei Józef Kozioł, który kierował bankiem w czasach, gdy Jerzy Pietrewicz był wiceprezesem.

Nie wiadomo też, czy swoją kandydaturę wystawi Stanisław Kostrzewski, wiceprezes BOŚ. Referencje wprawdzie ma dobre, ponieważ przepracował w tym banku kilka lat, ale to może nie wystarczyć. Stanisław Kostrzewski jest mocno związany z opozycyjnym PiS. Zanim trafił na obecne stanowisko, był pełnomocnikiem finansowym tej partii. Wśród kandydatów do fotela szefa banku wymienia się Jana Rączkę, prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), większościowego akcjonariusza BOŚ (drugim znaczącym udziałowcem są Lasy Państwowe).

…oraz faworyt

Rynek stawia jednak przede wszystkim na Mariusza Klimczaka, obecnie wiceprezesa PKO BP, w którym odpowiada za pion korporacyjny. Z naszych informacji wynika, że w banku nie czuje się najlepiej. Jako jedyny ostał się na stanowisku po pogromie zarządu kierowanego przez Rafała Juszczaka, dokonanym przez radę nadzorczą. Według jednego ze źródeł, chociaż Mariusz Klimczak pomyślnie przeszedł przez konkursowe sito, jednak nie do końca pasuje do grupy menedżerów zebranych przez Jerzego Pruskiego, obecnego szefa banku.

— Nie prowadziłem żadnych rozmów w sprawie pracy w BOŚ — ucina spekulacje na temat ewentualnego transferu Mariusz Klimczak.

Przyznaje, że zna bank, a tematyka ochrony środowiska jest mu bliska. Czy wystartuje w konkursie?

— Nie podjąłem decyzji. Nawet nie zapoznałem się z warunkami, jakie stawiane są kandydatom — mówi wiceprezes PKO BP.