Pięć zasad, które pomogą odzyskać grant

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2018-06-27 22:00
zaktualizowano: 2018-06-27 19:41

Firmom, które poległy w walce o dotacje, z odsieczą przychodzi orzecznictwo sądów

Z tekstu dowiesz się m.in.:

  • co zrobić, by zwiększyć szanse na otrzymanie unijnej dotacji
  • czy warto odwoływać się do sądu w przypadku przegranej w konkursie
  • czy sądy stają po stronie firm

Droga, jaką muszą pokonać rodzime firmy, aby zdobyć dofinansowanie unijne, jest często wyboista. Utrapieniem przedsiębiorców są zbyt sformalizowane i skomplikowane procedury czy dokumentacja konkursowa, w tym m.in. kryteria wyboru projektów.

NIE TAKA OCENA:
NIE TAKA OCENA:
Krzysztof Brysiewicz, radca prawny, partner zarządzający w kancelarii Brysiewicz i Wspólnicy, podkreśla, że instytucje, które zbyt ogólnikowo oceniają projekty, naruszają tzw. zasadę przejrzystości reguł. Wówczas odwołanie przedsiębiorcy staje się iluzoryczne.
Fot. Marek Wiśniewski

Przedsiębiorcom trudno przebić się przez gąszcz wyśrubowanych wymogów, których spełnienie jest obligatoryjne. Przedstawiciele biznesu narzekają też na zbyt powierzchowną ocenę wniosków.

— Dobra znajomość zasad postępowania konkursowego pomoże przedsiębiorcy w prawidłowym przygotowaniu projektu i biznes planu. Ważne, aby był świadomy swoich praw zarówno przy ubieganiu się o dotację, jak i w trakcie realizacji przedsięwzięcia. To pomoże mu wpłynąć na zmianę decyzji instytucji, jeżeli negatywnie oceni jego wniosek — mówi Krzysztof Brysiewicz, radca prawny, partner zarządzający w kancelarii Brysiewicz i Wspólnicy.

Dokumentacja konkursowa — przygotowana przez podmioty rozdzielające dotacje — w tym m.in. regulaminy, instrukcje i kryteria wyboru projektów — musi spełniać wymogiokreślone w prawie i w orzecznictwie sądów. Jedna z zasad to równe traktowanie wnioskodawców.

Organizatorzy konkursów powinni zadbać, aby ocena projektów była porównywalna. Nie chodzi tylko o jednakowe dla wszystkich zasady naborów, ale również analogiczne kryteria analizy wniosków złożonych w tym samym konkursie. Również postanowienia wspomnianej dokumentacji nie mogą nikogo dyskryminować w sposób nieuzasadniony, czyli odmiennie regulować sytuację przedstawicieli biznesu, których projekty oceniono wcześniej i konkurentów, których aplikacje zweryfikowano później.

Niedopuszczalne jest ponadto pogorszenie warunków konkursów.

— Wprowadzanie nowych wymogów i dodatkowych kryteriów oceny po ogłoszeniu naboru i opublikowaniu dokumentacji może naruszać tę regułę. Według Naczelnego Sądu Administracyjnego nie można zaostrzać warunków konkursu zarówno wobec beneficjentów, których projekty wyłoniono do dofinansowania w zwykłym trybie, jak też wobec przedsiębiorców, z którymi podpisano umowy po pozytywnym zakończeniu procedury odwoławczej — tłumaczy Krzysztof Brysiewicz.

Bez ogólników

Reguły stosowane przy ocenie projektów muszą być przejrzyste.

— Zbyt lakoniczna lub ogólnikowa ocena nie odpowiada na pytanie, dlaczego projekt nie spełnia kryteriów. Sądy administracyjne wskazują, że twierdzenia arbitralne, pozbawione uzasadnienia, naruszają zasadę przejrzystości, a odwołania od decyzji stają się iluzoryczne — podkreśla radca prawny.

Instytucje udzielające wsparcia powinny również rzetelnie oceniać wnioski. Dlatego zajmują się tym eksperci, mający specjalistyczną wiedzę o programach operacyjnych. Ponadto za każdy projekt odpowiadają co najmniej dwie osoby.

Kluczowa zasada naborów to proporcjonalność — dokumentacja konkursowa powinna być sprawiedliwa dla wszystkich ich uczestników. Nadmierny formalizm nie może przeszkodzić w wyborze najlepszych projektów do dofinansowania.

— Instytucje rozdzielające dotacje muszą przestrzegać wymogów wynikających nie tylko z prawa. Przedsiębiorca nie jest bezsilny. O tym, że warto walczyć do końca, świadczy bogate orzecznictwo sądów administracyjnych. Często rewiduje ono wyniki oceny projektów przeprowadzonej z naruszeniem zasad — zauważa Krzysztof Brysiewicz.

Również dr Rafał Kućmański, wiceprezes Polskiej Kompanii Doradczej (PKD), zwraca uwagę na właściwe przygotowanie wniosku o grant, od którego m.in. zależy szansa na jego uzyskanie.

Zgubna rutyna

— Niezbędna do tego jest wiedza zarówno o ubieganiu się o fundusze unijne, jak i prowadzeniu oraz rozliczaniu projektu. Zrozumienie tej synergii to klucz do sukcesu — podkreśla Rafał Kućmański.

Procedury oceny wniosków, kryteria związane z wydatkami przeznaczonymi do dofinansowania często się zmieniają. Dlatego biegła znajomość bieżących wymogów konkursu — zarówno obligatoryjnych, jak i fakultatywnych — jest na wagę złota.

— Nowością w porównaniu z poprzednią perspektywą są tzw. panele eksperckie, podczas których tylko przedsiębiorca może bronić swojego pomysłu. Nie uczestniczy w tym przedstawiciel firmy doradczej, który pomagał w przygotowaniu wniosku. Dlatego należy świetnie znać projekt w każdym jego aspekcie — radzi wiceprezes PKD.