389 mln zł zarobiły w 2010 r. kluby piłkarskiej Ekstraklasy. To o 20 proc. więcej niż przed rokiem — wynika z raportu Ernst & Young. Z 18 klubów tylko 4 osiągnęły zysk. — Jeśli komuś wydaje się, że biznes sam w sobie jest trudny, to inwestycja w piłkę nożną jest dziesięć razy trudniejsza — mówi Józef Wojciechowski, właściciel Polonii Warszawa i JW Construction.
Rentowność jego klubu to…-162,8 proc.
Daleko gorsza niż deweloperskiego imperium. Ale to biznesmena nie zraża.
— Wierzę, że w końcu przyjdzie czas na zmiany. Ale nawet teraz, kiedy kondycja finansowa polskich klubów nie jest najlepsza, to właśnie piłka nożna zwiększa rozpoznawalność marki JW Construction — mówi Józef Wojciechowski.
Statystyka byłaby jeszcze gorsza, gdyby nie transfery. Bez sprzedaży piłkarzy żaden klub nie ma zysku, bo wciąż wydają więcej, niż zarabiają.
— Nie wierzę w szkoły młodych piłkarzy, bo koszt utrzymania i szkolenia przez 10 lat nie zwróci się przy ewentualnych transferach — twierdzi Janusz Filipiak, właściciel Cracovii i Comarchu. Nie ma złudzeń, że zarobi na klubie.
— Inwestycja w piłkę nożną nie ma ekonomicznego sensu. Nie wierzę, by kluby kiedykolwiek były dobrą inwestycją. Mecze to pewnego rodzaju igrzyska, których potrzebują ludzie, więc my je sponsorujemy. Zarabiając rocznie 700 mln zł możemy sobie pozwolić na 10 mln wydatku na piłkę — deklaruje prof. Filipiak.
Specjaliści od PR podkreślają, że biznesmeni nie nauczyli się zarabiać na emocjach.
— Gra grą, ale to, co dzieje się na stadionach już dwie godziny przed meczem, pokazuje, że ludzie lubią się spotykać i oglądać widowiska. Zarażają się nawzajem pozytywnymi emocjami. Wydają pieniądze na gadżety, które pomagają te emocje podtrzymywać. I to na tych emocjach trzeba nauczyć się zarabiać —mówi Jerzy Ciszewski, szef Ciszewski PR.
Ale nie ma co liczyć, że na futbolu zbije się fortunę.
— Największy sukces osiągną ci, w których tkwi iskra fanatyzmu i potrafią wykorzystać piłkę nożną jako komponent dużego biznesu. Trzeba pracować nad odpowiednimi modelami i połączeniami marketingowo-biznesowymi — mówi Jerzy Ciszewski.
Warsztaty Sponsoring 08-09.11.2011
O opłacalności sponsoringu sportowego dowiedzą się Państwo podczas warsztatów „Sponsoring”, które odbędą się 8-9 listopada w hotelu Le Meridien Bristol w Warszawie. Szczegółowe informacje na konferencje.pb.pl, 22/333-97-78