Piosenki za prawie pół miliarda

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2022-05-15 20:00

Wartość polskiego rynku muzycznego zwiększyła się w zeszłym roku o ponad jedną czwartą i sięgnęła prawie 486 mln zł.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się

  • jak szybko rośnie sprzedaż muzyki w streamingu, a jak na płytach
  • kiedy segment fizycznych nośników przestanie rosnąć
  • jaką pozycję ma Polska na światowym rynku muzycznym
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W 2021 r. sprzedaż muzyki poprzez platformy internetowe w Polsce zwiększyła się o blisko 40 proc. do poziomu 318 mln zł. Wzrosła również - choć znacznie wolniej, bo tylko o 10,4 proc. - sprzedaż muzyki na fizycznych nośnikach. Ten segment rynku osiągnął poziom 167 mln zł.

Muzyka wyprzedza gospodarkę
Muzyka wyprzedza gospodarkę
Polski PKB wzrósł w 2021 r. o 5,9 proc., a polski rynek muzyczny - o 28 proc.
Adobe Stock

Łączna wartość polskiego rynku muzycznego w 2021 r. to prawie 486 mln zł, czyli o 28 proc., więcej niż rok wcześniej – wynika z raportu przygotowanego przez Związek Producentów Audio Video.

Tzw. cyfra stała się większą częścią naszego rynku muzycznego w 2020 r. Bardzo wyraźnie przeskoczyła wtedy sprzedaż muzyki na CD, DVD czy płytach winylowych, a był to - oczywiście - efekt pandemii COVID-19 i wynikających z niej lockdownów.

Dzięki sukcesywnemu wzrostowi w ostatnich latach dziś cyfrowy segmentu odpowiada już za dwie trzecie rodzimego rynku muzycznego. To zresztą tendencja widoczna od kilku już lat także na świecie. Polacy najczęściej słuchają muzyki dzięki streamingowi, który stanowi prawie 65 proc. wszystkich nośników i formatów. Na drugim miejscu znalazło się CD, którego udział wyniósł 24,7 proc. Na podium zmieściła się też płyta winylowa (9,3 proc.). Co ciekawe - 2021 był kolejnym rokiem wzrostu sprzedaży muzyki na tym nośniku (przychody z tego tytułu przekroczyły 45 mln zł). Miłośnicy czarnej płyty nie zawsze sięgają zresztą po nowe albumy. Najpopularniejszym winylem zeszłego roku była wydana w maju 2021 r. „Ostatnia płyta” zespołu Kult, ale tuż za nią w rankingu znalazł się wydany w 1999 r. i zremasterowany w 2015 r. album Kayah i Bregović.

Wzrost sprzedaży nośników fizycznych dotyczył w dużej mierze katalogu rodzimych artystów. Płyty polskich wykonawców kosztowały łącznie ponad 69,7 mln zł, czyli aż o 54 proc. więcej niż rok wcześniej. Mimo to nadal większość sprzedaży płyt stanowi katalog artystów zagranicznych - 82,8 mln zł.

- Dziś źródłem muzyki dla słuchacza jest jednak już prawie wyłącznie plik cyfrowy w postaci streamingu, bo nawet gdy ktoś kupuje płytę CD, to ostatecznie i tak słucha jej w serwisie cyfrowym. Fizyczne nośniki stają się przede wszystkim domeną kolekcjonerów. Tegoroczna tendencja wyraźnie wskazuje na to, że wzrost rynku fizycznych nośników będzie najpewniej zerowy lub bliski zeru – mówi Bogusław Pluta, dyrektor w ZPAV.

Sprzedaż na poziomie prawie 486 mln zł czyni nasz kraj 22. rynkiem muzycznym na świecie.

- Ta pozycja jest adekwatna do globalnej pozycji naszej gospodarki. Można więc powiedzieć, że jesteśmy na swoim miejscu – dodaje szef związku.

ZPAV to stowarzyszenie producentów fonogramów i wideogramów muzycznych zrzeszające ok. 90 proc. rynku muzycznego w Polsce.