PITIP: Era nie złamała koncesji na GSM
GDZIE JEST PRAWDA: Trzy tygodnie temu Maciej Srebro, minister łączności, zarzucił Erze GSM złamanie warunków koncesji GSM, ale PITiP nie potwierdziła tych zarzutów. fot. Borys Skrzyński
Polska Telefonia Cyfrowa, operator sieci Era GSM, dopiero wczoraj otrzymała pismo z Państwowej Inspekcji Telekomunikacyjnej i Pocztowej w sprawie świadczenia połączeń międzynarodowych przez Internet. Urząd wzywa polskiego operatora do zaprzestania świadczenia takiej usługi. Dokument nie zawiera jednak zarzutów łamania przez Erę warunków koncesji GSM.
Państwowa Inspekcja Telekomunikacyjna i Pocztowa (PITiP) zakończyła kontrolę w PTC 10 stycznia. W piśmie, które dopiero wczoraj otrzymała Era, nie ma stwierdzenia, że operator złamał warunki koncesji GSM. PITiP domaga się jednak zawieszenia świadczenia tej usługi, twierdząć, że Era złamała warunki konceji internetowej. Usługę transmisji danych świadczy dla Ery spółka Zephyr Poland. Sam operator dosyła do tej spółki wyłącznie głos, co z całą pewnością jest zgodne z prawem. Przypomnijmy, że już w połowie stycznia urzędnicy resortu łączności i PITiP twierdzili kategorycznie, że Era złamała prawo decydując się na uruchomienie usługi świadczenia międzynarodowych połączeń telefonicznych z wykorzystaniem Internetu.
— Era złamała warunki koncesji, w ramach której działa, dlatego musi zaprzestać świadczenia nowej usługi — mówił 12 stycznia Maciej Srebro, minister łączności.
— Potwierdzam, że otrzymaliśmy od PITiP-u pismo w tej sprawie. Nie jest ono jednak nakazem zawieszenia świadczenia usługi, a jedynie wezwaniem do takiego posunięcia. Dokument ten nie stwierdza również, że PTC złamała warunki koncesji przyznanej w 1996 r. Zamierzamy zatem odpowiedzieć na to pismo, ale usługi nie zawieszamy — mówi Robert Niczewski, rzecznik Ery GSM.
Era będzie się pewnie domagać dalszych wyjaśnień. Wiadomo również, że do świadczenia podobnych usług przymierza się kilka innych firm w Polsce.
— Transmisja głosu przez Internet, w świetle obowiązujących przepisów, jest nielegalna. Prawo mamy jednak przestarzałe, a i koncesje udzielone kilka lat temu nie przystają do zmian, jakie zachodzą w telekomunikacji. Należy zatem jak najszybciej zmienić przepisy w tej materii — twierdzi Stanisław Piątek, prof. Uniwersytetu Warszawskiego i specjalista od prawa telekomunikacyjnego.
Era nie zamierza na razie kierować sprawy do sądu. Sprawy mogą przybrać taki obrót, jeśli MŁ lub PITIP zabronią świadczenia połączeń przez Internet.