Gospodarka Singapuru rosła w tempie 17,9 proc. w pierwszym półroczu w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Premier Lee Hsien Loong ostrzega, że w kolejnych miesiącach może ono jednak spaść. — W globalnej gospodarce wciąż są zagrożenia, szczególnie w Europie i USA. Globalny system finansowy wciąż nie jest w pełni uporządkowany. Jeśli sytuacja się pogorszy, będziemy ugotowani. Musimy być czujni i śledzić wydarzenia na świecie — powiedział. Lee prognozuje, że w całym 2010 r. gospodarka Singapuru może wzrosnąć o 13-15 proc. i stać się najszybciej rozwijającą się gospodarką świata.