Rynek pozytywnie ocenia ujawniony przez „Puls Biznesu” plan mariażu największego polskiego banku — PKO BP z Pocztą Polską. Obie firmy rozpoczęły rozmowy o zawiązaniu strategicznego aliansu. Miałby on opierać się na dwóch filarach: umowie o długoletniej współpracy, dzięki której bankowy gigant uzyskałby dostęp do pocztowych okienek, oraz przejęciu przez PKO BP Banku Pocztowego (BP). To zaś uwolni pocztę od konieczności inwestowania w BP w przededniu liberalizacji rynku pocztowego. Dodatkowo zyskiem dla PKO BP jest proste i tanie wejście na rynek, na którym bank do tej pory nie był mocno obecny: do małych miejscowości i na obszary wiejskie.
To się opłaca
— Nawet jeśli inwestycja PKO BP w BP sięgnie 500 mln zł, to jest to dużo mniej, niż bank musiałby wydać na postawienie 8 tys. punktów sprzedaży [tyle placówek ma poczta — red.] — mówi Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities.
Jego zdaniem, sojusz umocni pozycję giganta w segmencie bankowości oddziałowej i pozwoli mu na dywersyfikację kanałów dystrybucji. Zastrzega jednak, że nie spowoduje to gwałtownego wzrostu wyników PKO BP. Obecnie BP to około 1 proc. jego zysków oraz 2 proc. aktywów.
— W dłuższej perspektywie sojusz z pocztą może bardziej wzmocnić pozycję rynkową PKO BP, a sam Bank Pocztowy może stać się ważnym graczem na rynku — uważa Mariusz Klimczak, prezes BOŚ Banku.
Podobnie myśli Mariusz Grendowicz, były prezes BRE Banku. Jego zdaniem, zmiany właścicielskie w BP pozytywnie wpłyną na jego działalność.
— Poczta nie ma kompetencji do zarządzania bankiem. Po sprzedaży udziałów w BP będzie mogła skupić się na podstawowej działalności — podkreśla Mariusz Grendowicz.
Michał Sobolewski, analityk IDMSA, uważa, że współpraca PKO BP z pocztą ma duży potencjał. Dowodem na to może być dynamiczny wzrost liczby klientów BP w ostatnim czasie. W ubiegłym roku liczba przekroczyła 1 mln (wzrost w porównaniu z 2010 r. o 33 proc.), a liczba rachunków osobistych skoczyła do 0,5 mln (wzrost o 55 proc.). To pokazuje, jaka siła tkwi w klientach, którzy do tej pory byli poza centrum zainteresowania liderów sektora.
— Bank Pocztowy porusza się na obrzeżach rynku bankowego, które są omijane przez największe banki z uwagi na wysokie koszty dotarcia do tej grupy klientów oraz relatywnie niewielkie wolumeny sprzedaży, by uzasadniały one postawienie pełnowymiarowej placówki. Problem ten można rozwiązać, wykorzystując do sprzedaży produktów bankowych już istniejącą sieć urzędów pocztowych — mówi Michał Sobolewski.
Drżyjcie, spółdzielcy
Zdaniem Mariusza Grendowicza, sojusz PKO BP z pocztą uderzy przede wszystkim w banki spółdzielcze, których działalność koncentruje się w małych miastach i na obszarach wiejskich.
— W pewnym stopniu może to także odczuć BGŻ oraz banki, które aktywnie działają w segmencie consumer finance w Polsce B — dodaje Mariusz Grendowicz.
Wśród podmiotów, które ucierpią na sojuszu, nasi rozmówcy wymieniają także SKOK. Eksperci wskazują, że na aliansie skorzysta cały rynek bankowy. Dzięki wejściu giganta na tereny, których do tej pory unikały duże banki, może wzrosnąć liczba osób, które korzystają z usług sektora. Z usług banków nie korzysta około 25 proc. dorosłych Polaków.
— Ta inicjatywa wpłynie na wzrost poziomu ubankowienia społeczeństwa, więc należy ją oceniać pozytywnie — podkreśla Mariusz Grendowicz.
— Potencjalnymi klientami BP po zawarciu sojuszu będą osoby, których w tym momencie nie na rynku bankowym albo też niedawno na niego wkroczyły — dodaje prezes BOŚ Banku. Zastrzega jednak, że diabeł tkwi w szczegółach. O ile zmiany własnościowe w Banku Pocztowym są proste do przeprowadzenia, to otwarta pozostaje kwestia tego, jak poczta podejdzie do współpracy z PKO BP i czy będzie efektywnie sprzedawać produkty bankowe w okienkach pocztowych. Wczoraj głos w sprawie zabrał też Mikołaj Budzanowski, minister skarbu: popiera działania PKO BP.
— To jest słuszny kierunek, zgodny z rekomendacją KNF — mówi Mikołaj Budzanowski.
Finał w I kwartale
Do finalizacji przejęcia 75 proc. udziałów w Banku Pocztowym przez PKO BP ma dojść w I kwartale 2013 r. – wynika z informacji „Pulsu Biznesu”. Wcześniej potrzebna jest zgoda Komisji Nadzoru Finansowego i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wtedy też ma zostać uruchomiona umowa o strategicznym partnerstwie między PKO BP a Pocztą Polską. Jej zawarcie jest planowane na przełom trzeciego i czwartego kwartału tego roku, a po niej ma nastąpić dofinansowanie Banku Pocztowego w drodze emisji prywatnej adresowanej do PKO BP.