Spółka PKP Cargo otrzymała wyłączność na negocjacje z niemieckim koncernem RAG (dawniej Rurhkole AG) na zakup tej części koncernu, który zajmuje się transportem kolejowym - poinformowała spółka w poniedziałek w komunikacie przesłanym PAP.
Przedmiotem transakcji są dwie spółki należące do koncernu RAG, tj. RBH - zajmująca się transportem towarów koleją i barkami oraz firma DAP Barging (zarejestrowana w Holandii) - zajmująca się obsługą, spedycją i przewozem towarów przeładowywanych w portach krajów Beneluksu (Belgii i Holandii).
Do 10 grudnia PKP Cargo ma wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu obu spółek. 22 listopada rozpoczną się negocjacje cenowe, które mają się zakończyć 3 grudnia br.
"To dla nas duża szansa wejścia na rynek niemiecki. Do granicy niemieckiej dowozimy rocznie 15 mln ton towarów. Gdy się nam uda przejąć część koncernu RAG, będziemy mogli wwozić nasze ładunki na teren Niemiec" - ocenia cytowany w komunikacie prezes PKP Cargo Józef Marek Kowalczyk.
Jego zdaniem, przejęcie obu spółek ma duże znaczenie dla rozwoju PKP Cargo.
"Dzięki nim będziemy mogli prowadzić przewozy nie tylko na rynku niemieckim. Przejmując towary z portów Beneluksu, będziemy mogli przewozić je przez Niemcy, Polskę i dalej na wschód" - ocenia Kowalczyk.
Jeśli uda się przejąć spółkę RBH, PKP Cargo chce rozszerzyć przewozy za jej pośrednictwem na terenie całych Niemiec. Jednocześnie kierownictwo PKP Cargo zastrzega, że nie zamierza zrywać współpracy z kolejami niemieckimi - informuje komunikat.
"Gdyby nie udała się transakcja z koncernem RAG, zamierzamy od marca przyszłego roku samodzielnie uruchomić przewozy towarów do Niemiec" - zapowiada Kowalczyk w komunikacie.
Koncern RAG powstał w 1969 r. na bazie kopalń Zagłębia Ruhry. W ubiegłym roku jego przychody wyniosły prawie 13 mld zł. Zatrudnia 77 tys. osób. Natomiast w spółce RBH pracuje niespełna tysiąc osób. Rocznie organizuje ona przewóz koleją 50 mln ton ładunków, głównie na terenie Nadrenii-Północnej Westfalii.