Nie udało się z "Rzeczpospolitą" ani TV Puls, udało się w końcu z "Wprost". Grupa kupiła tygodnik za 8 mln zł.
Do wczoraj rynek medialny był przekonany, że to Grzegorz Hajdarowicz, właściciel i prezes Wydawnictwa Przekrój, kupi większościowy pakiet AWR Wprost. Jednak 80 proc. udziałów od rodziny Królów (a właściwie ich cypryjskiej spółki Qebonto Holdings Limited) ostatecznie nabyła giełdowa Platforma Mediowa Point Group. Łączna cena zakupionych udziałów to 8 mln zł.
"Zakup udziałów w AWR Wprost istotnie wpłynie na pozycjonowanie PMPG na rynku mediowym, gdyż stanowi uzupełnienie portfolio GK PMPG, właściciela rozpoznawalnych marek, silnie związanych z jasno określonym kręgiem odbiorców o brakujący tytuł opiniotwórczy, jakim jest ogólnopolski tygodnik społeczno-informacyjny «Wprost»" — czytamy w komunikacie giełdowym.
PMPG podała, że sfinansuje transakcję własnymi pieniędzmi.
Według wcześniejszych informacji nabyciem "Wprost" były zainteresowane m.in. Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości oraz Infor. Do wydawnictwa AWR Wprost oprócz tygodnika o tym samym tytule należą również miesięcznik "Mój pies". PMPG podała w komunikacie, że według danych cennikowych Expert Monitora (bez uwzględniania rabatów i autopromocji) w ubiegłym roku "Wprost" zarobił 98,7 mln zł. Internetowy serwis miesięcznika "Press" pisał niedawno, że do lipca 2009 r. AWR Wprost miała 4,5 mln zł straty.
Pod koniec listopada Michał Lisiecki, prezes i główny akcjonariusz PMPG, informował, że spółka rozmawia o przejęciach z kilkunastoma podmiotami. W tym roku głośno było już o dwóch próbach inwestycji w znane media — obie zakończyły się fiaskiem. Chodziło o zakup udziałów w PW Rzeczpospolita oraz Telewizji Puls.
Najbardziej znanym tytułem w portfolio PMPG były dotąd miesięcznik "Film" oraz "Machina"