Abonament za 9,90 zł z możliwością przesłania 2GB danych miesięcznie, ale szybkością nie większą niż 1 Mbit/s — taką ofertę wprowadza dziś P4, operator sieci Play. To o 5 zł taniej, niż oferowały dotychczas spółki Zygmunta Solorza-Żaka (marki Cyfrowy Polsat i Plus), które za 14,90 zł proponowały przesył 0,5-1GB danych z maksymalną szybkością, na jaką pozwalają ich sieci, a więc wielokrotnie większą niż w ofercie Playa.
— Jest o jedną trzecią taniej, można przesłać dwa razy więcej danych, ale wolniej, a umowę trzeba zawrzeć aż na 36 miesięcy. Taka oferta Playa ma wyraźny charakter wojny cenowej — zaznacza Grzegorz Bernatek, analityk firmy Audytel.
Podobnie jak spółki Zygmunta Solorza, szybszą transmisję od P4 oferują Polska Telefonia Cyfrowa (operator sieci T-Mobile) i Centertel (Orange). By w cenie abonamentu przesłać w nich 2GB danych, trzeba jednak zapłacić ponad dwa razy więcej niż w Playu — odpowiednio 19,90 zł i 24,96 zł.
Wojciech Jabczyński, rzecznik Centertela, nie chciał komentować założeń oferty P4 ani wypowiadać się na temat ewentualnych zmian cen w taryfie. Podobne zdanie usłyszeliśmy od Olgi Zomer, rzeczniczki Cyfrowego Polsatu. Według Grzegorza Bernatka, cenniki obu potentatów nie muszą się zmienić.
— Czasami nie ma konkurencyjnych ofert dla nowych klientów, ale warunki, które są odpowiedzią na ruchy konkurentów, pojawiają się przy przedłużaniu umów z dotychczasowymi klientami. W ostatnich 2-3 latach obserwowaliśmy inny trend. Operatorzy starali się zwiększać przeciętny przychód z abonentów korzystających z mobilnego internetu. W ofertach utrzymaniowych oferowali coraz większe pakiety transmisji danych i coraz mniejsze opusty — komentuje Grzegorz Bernatek.
Wprowadzając nowe taryfy internetowe, P4 umożliwiło też dzielenie objętego abonamentem pakietu transmisji danych na kilka kart SIM. W przypadku taryf biznesowych pięciu, a indywidualnych — trzech. Współdzielenie to zupełna nowość w Polsce, choć nie w Europie i Stanach Zjednoczonych.
— To propozycja dla osób mających kilka urządzeń korzystających z internetu, np. laptopa i tabletu, oraz firm, które dotychczas kupowały odrębne abonamenty dla różnych osób — mówi Bartosz Dobrzyński, szef marketingu P4.
P4 ma obecnie 1,1 mln aktywnych kart SIM usług dostępu do internetu. Firma szacuje, że 10 proc. z nich to klienci biznesowi.