Od przedednia referendum na Wyspach Brytyjskich funt stracił do dolara 11,7 proc., co oznaczało najgorszy wynik wśród 32 głównych walut i prawie czterokrotnie większą stratę od kolejnego na liście spadkowiczów argentyńskiego peso. Indeks giełdy w Londynie stracił w dolarze i z uwzględnieniem dywidend 3,6 proc. i okazał się lepszy od zaledwie 10 spośród 93 pozostałych najważniejszych indeksów giełdowych na świecie. W jednej kategorii wyspiarze mogą jednak odtrąbić moralne zwycięstwo.
Kraje byłego imperium brytyjskiego zdobyły w zakończonych igrzyskach olimpijskich 396 medali, 40,7 proc. tych, które można było zdobyć. Zdobycz zawodników z krajów Unii Europejskiej z wyłączeniem Wielkiej Brytanii to tymczasem zaledwie 258 medali, oblicza komentator na portalu Order-order.com. Niegdysiejsze imperium bije UE na głowę zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę same złote krążki. Przedstawiciele należących do niego krajów zdobyli ich 137, podczas gdy reprezentanci krajów unijnych – zaledwie 79.
„Kraje anglojęzyczne zebrały uderzającą liczbę 288 medali, czyli 30 proc. wszystkich. To można porównać z nędznymi 87 medalami krajów frankofońskich, odpowiadającymi za 9 proc. całości, nawet jeśli wspaniałomyślnie zaliczymy do nich Kanadę” – dodawał Guido Fawkes.

