Pointpack myśli międzynarodowo

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2021-11-24 20:00

Przenosiny na duży parkiet mają pomóc giełdowej spółce technologicznej z branży logistycznej w pozyskaniu do akcjonariatu nowego TFI, a międzynarodowi partnerzy – w zagranicznej ekspansji.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • czy trwający paczkowy szczyt ma być dla Pointpacku lepszy od zeszłorocznego
  • kiedy spodziewa się on efektów z nawiązania ostatnich partnerstw
  • jaki ma plan na zagraniczną ekspansję i kiedy chciałby ogłosić partnera na kolejnym rynku
  • od czego uzależnia sięgnięcie po kredyt lub emisję akcji
  • do jak dużej sieci automatów paczkowych chce dostarczać oprogramowanie w krótkiej perspektywie
  • w jakim tempie ma rosnąć w ocenie analityków

Przed kurierami paczkowy szczyt – w listopadzie i grudniu dostarczają nawet o połowę więcej przesyłek niż w pozostałych miesiącach. Do świątecznych prezentów dochodzą okazyjne zakupy związane m.in. z Black Friday (26 listopada), a 30,1 proc. Polaków korzysta z wyprzedaży tylko w e-sklepach – wynika z badania Allegro i SW Research. Skorzysta na tym m.in. Pointpack, integrujący – za pomocą technologii – kurierów z punktami odbioru i nadania paczek.

– Tegoroczny paczkowy szczyt będzie dla nas jeszcze lepszy niż poprzedni. Ważne, że w IV kw. przybywa w ogólnym ujęciu przesyłek do punktów oraz automatów, a osoby, które przekonały się do tej formy zamówień, nie rezygnują z niej. W efekcie za trzy-cztery lata udział tego modelu dostawy może przekroczyć 50-60 proc. całego wolumenu w porównaniu do 30-35 proc. obecnie. Na niektórych rynkach, np. w krajach bałtyckich i skandynawskich, już przeważa on nad dostawą pod adres – mówi Marek Piosik, prezes i największy akcjonariusz (19,7 proc.) Pointpacku.

Zainteresowanie rośnie:
Zainteresowanie rośnie:
Pointpackowi, którym kieruje Marek Piosik, przybywa unikatowych klientów (ma ich już kilka milionów) oraz konsumentów mających do jego punktu 3 minuty spacerem. To w jego ocenia pozwala zwiększać udział przesyłek do punktów w całkowitym wolumenie. Informuje, że jeden z rekordzistów odebrał w ciągu roku ponad 630 przesyłek, a inny przy ponad 100 paczkach odbierał ja średnio w ciągu 30 minut.

Efekt nowych umów

Spółka zadebiutowała na NewConnect pod koniec 2018 r., a na przełomie roku planuje przenieść się na główny rynek GPW.

– Chcemy zwiększyć przejrzystość dla kolejnych partnerów udziałowych i pozyskać do akcjonariatu różne TFI [na razie Santander TFI ma 7,6 proc. akcji, Quercus TFI 6,2 proc., a Insignis TFI 5 proc. – red.] – komentuje Marek Piosik.

Firma nawiązała w tym roku partnerstwo m.in. z GLS Poland i największymi sieciami spożywczymi (w tym Biedronką, Lidlem, Carrefourem i Auchan). Po trzech kwartałach ma 34,9 mln zł przychodów (+27,7 proc. r/r), 4,4 mln zł zysku netto (+11,5 proc.) i 5,6 mln zł EBITDA (+8,5 proc.). Trzeci kwartał przyniósł 12,1 mln zł sprzedaży, 1,5 mln zł zysku netto i 1,9 mln zł EBITDA.

– W wynikach za III kw. widać dopiero zwiastun pozytywnych efektów ostatnich partnerstw. Z nowymi partnerami z branży kurierskiej i handlowej notujemy nawet dwukrotny wzrost liczby obsługiwanych paczek w skali miesiąca. Będzie to widoczne w wynikach w obecnym kwartale – rekordowym dla nas, podobnie jak dla całej branży kurierskiej. W 2022 r. spodziewamy się systematycznie kolejnych owoców tych umów – mówi Marek Piosik.

Dynamiczny przyrost punktów odbioru

Spółka podkreśla, że rozwija się szybciej niż w wewnętrznych prognozach – spodziewała się m.in. w tym roku mniejszego poszerzenia sieci punktów odbioru. Ma ich już prawie 16 tys., więc niemal dwukrotnie więcej niż na koniec 2020 r. Zapewnia, że wszystkim stronom zależy na długotrwałej współpracy, dlatego umowy są zazwyczaj kilkuletnie.

– Z obecnymi partnerami możemy jeszcze uruchomić kilka tysięcy punktów. Na rynku jest ich ok. 35 tys. i ok. 16 tys. automatów paczkowych, więc łącznie ok. 51 tys. W ciągu trzech-czterech lat takich lokalizacji może przybyć 20-40 tys., a dodatkowo co roku o kilka punktów procentowych rośnie udział dostarczanych do nich paczek – mówi szef Pointpacku.

Firma wychodzi powoli poza branżę spożywczą – widzi rosnące zainteresowanie m.in. w punktach usługowych i branży budowlanej, a 22 listopada nawiązała partnerstwo ze Smykiem.

– W zasadzie każdy punkt handlowy ma mniejszą czy większą potrzebę obsługi przesyłek, a nasza platforma umożliwiająca integrację z wieloma dostarczycielami zapewnia elastyczność i ułatwia np. obsługę piku sprzedażowego w ciągu dnia – stwierdza Marek Piosik.

47mln

W obsłudze tylu przesyłek w punktach Pointpack dotychczas pomógł…

611ton

…co jego zdaniem przełożyło się na taką redukcję CO2 do atmosfery.

Pointpack zaistnieje w Europie

Pointpack wykonuje też kolejne kroki w zagranicznej ekspansji, a sprzyja mu pozyskiwanie w Polsce międzynarodowych partnerów, w tym miesiącu Shella.

– Zyskujemy dzięki temu większą wiarygodność na starcie i skracamy czas niezbędny na wdrożenie w innych krajach. To, jak szybko nowe zagraniczne umowy przełożą się na wyniki, zależy od skali pozyskanych partnerów. Niemniej realnie każdy nowy rynek potrzebuje roku lub dwóch lat od ogłoszenia partnerstwa, by nabrać odpowiedniej dynamiki – informuje Marek Piosik.

Spółka rozmawia już z firmami na wielu rynkach, na każdym zwraca się do top 4 branży handlowej i kurierskiej.

– Proces trwa długo, ponieważ najpierw musimy wynegocjować dwustronne porozumienie, a dopiero później trójstronne, by optymalnie wdrożyć technologię. Na tym drugim etapie rozmów jesteśmy w Rumunii i pierwszych efektów spodziewamy się w 2022 r. – wyjaśnia prezes Pointpacku.

Firma prowadzi zaawansowane rozmowy w Europie Zachodniej, ale atrakcyjne są dla niej nawet rynki mniejsze od polskiego.

– Dzięki już poniesionym na rodzimym rynku nakładom na technologię ekspansja nie jest dla nas aż tak kapitałochłonna. Dodatkowo w mniejszych krajach innym było trudno stworzyć rozwiązanie do obsługi paczek w punkcie tak efektywne jak nasze. Nawiązania współpracy na kolejnym zagranicznym rynku spodziewamy się w 2022 r. – mówi Marek Piosik.

Nie szukamy tylko lokalnych sieci handlowych i kurierskich, ale też partnerów technologicznych dostarczających np. usługi płatnicze. Mają już często szerokie grono klientów, do których możemy bezpośrednio dotrzeć.

Marek Piosik
prezes Pointpacku

Potrzeba inwestycji, m.in. w automaty

Pointpack podkreśla, że wciąż opłaca się mu dużo inwestować, by po czasie czerpać z tego znaczne profity, dlatego nadal nie wypłaca dywidendy.

– Mamy zabezpieczony budżet na planowane projekty w zakresie rozwoju oprogramowania, nowych integracji i zagranicznej ekspansji. Jeśli jednak pozyskamy np. mocne partnerstwo wymagające większych nakładów, to sięgniemy po dodatkowy kapitał – nie wykluczamy ani kredytu, ani emisji akcji – informuje szef spółki.

Jedną z inwestycji jest rozpoczęty w tym roku pilotaż dotyczący integracji automatów kurierskich – do końca roku spółka będzie dostarczała technologię do sieci kilkudziesięciu maszyn, a w przyszłym ma nadzieję na kilkaset lub nawet dużo więcej. Będą obsługiwane przez wielu kurierów.

– Wierzymy w otwarty model. Wtedy urządzenia, z których mogą korzystać jednocześnie firmy kurierskie, a także lokalny przedsiębiorca na własne potrzeby, znacznie szybciej osiągną odpowiedni poziom wypełnienia. Dostarczamy oprogramowanie m.in. do maszyn Pudotech, ale rozmawiamy też z innymi producentami. Integrując ich z naszą platformą, znosimy dla nich kosztową barierę wejścia na rynek – mówi Marek Piosik.

Dobra prognoza:

Ipopema Securities wystawiła Pointpackowi we wrześniowym raporcie – przygotowanym w ramach Giełdowego Programu Wsparcia Pokrycia Analitycznego – rekomendację „kupuj”. Cenę akcji ustaliła w wycenie na 125 zł, a obecny kurs wynosi ok. 54 zł przekładający się na 60 mln zł kapitalizacji – szczyt notowań, 90 zł, był w marcu. Analitycy spodziewają się, że spółka utrzyma w latach 2020-24 średni wzrost przychodów na poziomie 23 proc. przy spadającej, ale ciągle dwucyfrowej marży EBITDA i netto. Zakładają też, że CAPEX pozostanie w kolejnych latach nieduży, co pozwoli wypłacić w 2022 r. pierwszą dywidendę w wysokości 20 proc. zysku za rok poprzedni, a od 2023 r. – 100 proc.