Dywersyfikacja dostaw gazu zależy od tego, czy wzrośnie na niego popyt, powiedział w piątek wicepremier Marek Pol. W czwartek podpisał on porozumienie w sprawie zmniejszenia o 35 proc. dostaw rosyjskiego gazu do Polski. Wcześniej zakontraktowana wielkość importu surowca była zbyt duża jak na potrzeby naszego kraju.
- Możliwość dywersyfikacji istnieje, pod warunkiem jednak, że zaczniemy gaz zużywać w nieco większych ilościach - powiedział wicepremier Pol w Radiu Zet.
Zaznaczył, że w wynegocjowanej przez niego kwocie 6,6 mld metrów sześciennych gazu, które mają trafić co roku do Polski, zawarto już surowiec sprowadzany do naszego kraju przez Bartimpex. Spółka Aleksandra Gudzowatego importuje z Rosji 1,5 mld metrów sześciennych gazu.
- W tym roku wygasają kontrakty, w których częściowe dostawy gazu były realizowane w zamian za dostawy żywności. W tym uczestniczył Bartimpex. Ten kontrakt wygasa w tym roku i kończy się ten rodzaj współpracy - powiedział wicepremier Pol.
MD, PAP