Pół miliona kart zniknęło z portfeli

DI
opublikowano: 2015-07-05 22:00

Banki podwyższają opłaty, więc Polacy rezygnują z kart. W tym roku najczęściej z debetowych.

35,5 mln — tyle kart płatniczych mieli Polacy na koniec marca — wynika z danych Narodowego Banku Polskiego.

To o 500 tys. mniej niż na koniec grudnia.

Zmniejszająca się liczba kart w portfelach Polaków nie jest nowym zjawiskiem, ale o ile dotychczas rezygnowali z kredytowych, to tym razem przede wszystkim debetowych powiązanych z kontami osobistymi — mają ich 29,3 mln, o 440 tys. mniej niż kwartał wcześniej.

Zmiany w cennikach banki wprowadziły na skutek kolejnych obniżek opłaty interchange. Jeszcze do niedawna punkty akceptujące karty płatnicze przelewały od każdej transakcji nimi prowizję na rzecz banku w wysokości średnio 1,6 proc.

Dziś handlowcy płacą 0,2 proc., jeśli klient zapłaci kartą debetową, i 0,3 proc., jeśli użyje kredytowej. Dla banków jest to spadek dochodów z tego tytułu o setki milionów złotych. Dlatego starają się zachęcić klientów do częstszego używania kart.

Trzeba też pamiętać, że dla banku wydanie i wysłanie klientowi karty to dodatkowy koszt. Jeśli nie będzie jej używał, jest to wydatek ponoszony niepotrzebnie.

W efekcie — z jednej strony klienci rezygnują z kart, których nie używają, a z drugiej — banki czyszczą bazy z martwych rachunków, do których przypisane były karty. Ubyło także kart w pozostałych segmentach.

Rynek kart kredytowych skurczył się o 70 tys. sztuk, do poziomu 5,97 mln, a kart obciążeniowych o 4 tys., do poziomu 278 tys. W tych segmentach spadki jednak nie dziwią, bo trwają już od wielu kwartałów. Przypomnijmy, że jeszcze pod koniec 2009 r. mieliśmy w portfelach blisko 11 mln kart kredytowych. Dziś mamy ich mniej więcej tyle, ile mieliśmy w 2006 r.

Okiem eksperta

Klienci zamykają konta przez wyższe opłaty

Wojciech Boczoń analityk Bankier.pl

Najprawdopodobniej za spadek liczby kart odpowiadają podwyżki opłat za obsługę kart debetowych. Dziś praktycznie każdy bank wymaga od klientów, by aktywnie używali kart płatniczych. Jeśli rzadko wyciągają je z portfela na zakupach, muszą zapłacić opłatę karną w wysokości kilku złotych miesięcznie. Jeśli posiadamy więcej kart, unikanie opłat staje się coraz trudniejsze. Spadek liczby kart debetowych może być sygnałem świadczącym o tym, że klienci rezygnują z kart debetowych i zamykają konta. Nie można więc wykluczyć, że w najbliższych miesiącach zjawisko to się nasili.